Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Szadurski o Arce Gdynia: Trudny sezon daje do myślenia. Drużyna potrzebuje przebudowy [komentarz]

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Na zdjęciu: piłkarze Arki Gdynia
Na zdjęciu: piłkarze Arki Gdynia Przemyslaw Swiderski
To był trudny, dziwny i stresujący dla kibiców sezon w wykonaniu gdyńskiej Arki. W roku obchodów 90-lecia klubu jego właściciel Dominik Midak postanowił, że efektywny, lecz mało efektowny styl, prezentowany za kadencji trenera Leszka Ojrzyńskiego, nie zadowala jego ambicji, a drużyna ma grać pięknie dla oka i przyciągać na trybuny więcej kibiców. Do zrealizowania tego celu wyznaczono Zbigniewa Smółkę, szkoleniowca bez doświadczenia w ekstraklasie.

Dostał on komfort pracy i możliwości, o jakich poprzednicy mogli tylko pomarzyć. Z Sandecji Nowy Sącz kupiono Aleksandyra Kolewa, z Korony Kielce Nabila Aankoura. Trenerowi pozwolono budować zespół ściśle według własnej wizji. Do Gdyni sprowadzono łącznie aż kilkunastu piłkarzy, w tym gwiazdę Korony Kielce Gorana Cvijanovica, czy też Lukę Marica, który miał stać się liderem defensywy żółto-niebieskich. Po trudnych początkach, kiedy gdy gdynianie słabo punktowali, sięgając po zwycięstwo dopiero w piątej kolejce na wyjeździe z Wisłą Płock, wydawało się wiosną, że drużyna wskoczyła wreszcie na dobre tory. W wygranych spotkaniach przeciwko Lechowi Poznań, Zagłębiu Lubin, a przede wszystkim Miedzi Legnica i Wiśle Kraków zespół prezentował się tak, że ręce same składały się do oklasków.

Najlepsze MEMY o Arce Gdynia po sezonie 2018/2019 Lotto Ekstraklasy!

Arka do przerwy zimowej w rozgrywkach dobrnęła tuż za czołową ósemką ligi i z bezpieczną przewagą nad strefą spadkową. Nikt z kibiców Arki nie wyobrażał sobie kataklizmu, jaki miał nastąpić na wiosnę. Tym bardziej, że zespół podczas obozu przygotowawczego w Turcji, grając przeciwko silnym rywalom, nie przegrywał i tracił bardzo mało bramek. Nie przełożyło się to na postawę w lidze, a Smółka zaczął podejmować mało zrozumiałe decyzje. Odsunął od zespołu Marcusa da Silvę, jednego z najbardziej zasłużonych piłkarzy, którego klasa piłkarska nie podlega dyskusji. Brazylijczyk nie pojechał z zespołem już na obóz do Turcji i nie pomógł nawet fakt, że wstawiła się za nim u trenera rada drużyny. Smółka się nie ugiął, a z biegiem czasu zaczęły wychodzić na jaw inne cechy jego trudnego charakteru. Śledził na treningach piłkarzy za pomocą systemu GPS, nagrywał zajęcia. Ciągle ważył piłkarzy i wlepiał im kary za minimalne nawet przekroczenia procenta tkanki tłuszczowej. Zaglądał im nawet w zęby, wysyłając niektórych do dentysty.

CZYTAJ TAKŻE: Ranking muraw w Lotto Ekstraklasie. Które boisko najlepsze, a które najgorsze? [RANKING]

Tego perfekcjonizmu trenera nie było niestety widać na boisku. Kibice coraz częściej mieli wrażenie, że zawodnicy mają Smółki dość, chemia między szkoleniowcem, a drużyną, odfrunęła w dal, a zawodnicy nie chcą już za Smółkę umierać na boisku. Przyszła seria kilkunastu meczów bez wygranej. Ostatecznie szkoleniowiec, który kompletnie się pogubił, co widzieli wszyscy poza Dominikiem Midakiem, został zwolniony przed derbami z Lechią.

W rolę strażaka, który miał ratować Arkę przed spadkiem, wcielił się doświadczony Jacek Zieliński. I trzeba przyznać, że z zadania, wywiązał się, jak należy. Arka utrzymała się, ale nie zmienia to faktu, że miniony sezon w jej wykonaniu uznać należy za mało udany. Drużyna, zamiast ustabilizować formę i skład, potrzebuje kolejnej przebudowy.

Michał Nalepa po meczu Arka Gdynia - Wisła Kraków: Dla mnie jako kibica to utrzymanie jest bardzo ważne

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szymon Szadurski o Arce Gdynia: Trudny sezon daje do myślenia. Drużyna potrzebuje przebudowy [komentarz] - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24