Tablice Wilfredo Leona i mistrzów świata odsłonięto w Alei Gwiazd Siatkówki w Katowicach ZDJĘCIA

Wilfredo Leon, Krzysztof Ignaczak, Artur Szalpuk, Damian Schulz i Robert Prygiel od dziś mają swoje tablice w Alei Gwiazd Siatkówki w Katowicach. Na deptaku nieopodal legendarnego Spodka uwieczniono odciśnięte dłonie naszych wspaniałych siatkarzy.

Na uroczystość odsłonięcia tablic przyjechali dwaj mistrzowie świata Krzysztof Ignaczak, który po złoto sięgnął w 2014 roku w Spodku oraz Artur Szalpuk, którzy tytuł zdobyli w 2018 roku we Włoszech, a także były siatkarz, a obecnie znany trener Robert Prygiel prowadzący przez wiele lat Cerrad Czarnych Radom.

W Katowicach zabrakło niestety Damiana Schulza i Wilfredo Leona. Jeden z najlepszych siatkarzy świata nie zdołał się wykurować przed rozpoczęciem trwających od piątku mistrzostw świata i zabrakło go w składzie Biało-Czerwonych. Kubańczyk z polskim paszportem przebywa we Włoszech i nie pojawił się w niedzielę w Katowicach.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z ODSŁONIĘCIA NOWYCH TABLIC W ALEI GWIAZD SIATKÓWKI

- Katowice to magiczne miejsce dla polskiej siatkówki. Tutaj się wszystko zaczynało i dla mnie się tutaj skończyło, bo w 2014 roku zdobyłem tu mistrzostwo świata na zakończenie mojej reprezentacyjnej kariery. Zawsze jak wchodzę do Spodka to gdzieś w oku pojawia się łezka z sentymentu do tamtych wydarzeń. Myślę sobie kurczę fajnie byłoby znów stanąć na parkiecie, wysłuchać w biało-czerwonej koszulce polskiego hymnu wyśpiewanego przez 12 tysięcy ludzi. Ta tablica będzie o mnie przypominać. Jak już zejdę z tego świata, a każdego to przecież czeka, to coś po mnie zostanie. Ktoś włoży swoje dłonie w tę tablice i pomyśli, że był taki siatkarz jak Krzysztof Ignaczak, który coś tam wygrał, coś tam przegrał . To dla mnie naprawdę wyjątkowa chwila, że znalazłem się w tej Alei Gwiazd obok wielu wybitnych siatkarzy i zostało docenione to co zrobiłem dla polskiej siatkówki - powiedział Krzysztof Ignaczak.

Nieco inaczej na odsłonięcie swojej tablicy zareagował Artur Szalpuk.

- Miło znaleźć się w tak zacnym gronie, choć miejsce dla prawdziwych mistrzów jest w tym momencie w Spodku, gdzie toczy się walka o mistrzostwo świata. Nie przechodzę jeszcze na emeryturę, żeby mi stawiać pomniki, ale tablica jest bardzo solidna, więc trochę pewnie w Katowicach pobędzie. Jeśli chodzi natomiast o rozgrywany w tej legendarnej hali turniej to oczywiście życzę chłopakom jak najlepiej. Polacy są moimi kandydatami do podium razem z USA i Francją - stwierdził Artur Szalpuk.

Prezydent Katowic Marcin Krupa cieszył się, że Aleja Gwiazd Siatkówki coraz bardziej się wydłuża i staje jedną z turystycznych atrakcji miasta.

- W Polsce rosną kolejne siatkarskie gwiazdy, pojawiają się nowe nazwiska, a przecież ta dyscyplina sportu jest u nas na najwyższym światowym poziomie. Jak będzie trzeba to przedłużymy tę aleję, a jeśli reprezentacja Polski w tym roku znów zdobędzie złoto MŚ to wybudujemy kolejną ławeczkę z pucharem dla mistrza świata, bo jedna taka ławeczka już tu stoi - powiedział prezydent Krupa.

Aleja Gwiazd Siatkówki powstała w Katowicach pięć lat temu i upamiętnia wybitne postaci siatkarskiego świata. Wyróżnia ją unikalna, pamiątkowa ławeczka na której znajduje się replika pucharu mistrzostw świata z 2014 r., zdobytego w Spodku przez reprezentację Polski. Aleja znajdująca się nieopodal tej legendarnej hali co roku wzbogaca się o kolejne tablice, a ich odsłonięcie organizowane jest zwykle przy okazji dużych siatkarskich imprez organizowanych w stolicy Górnego Śląska.