Taekwondo: Waldemar Łakomy o szansach Robaka i przetrwaniu sekcji AZS

Radosław Patroniak
Waldemar Łakomy (z lewej) prowadzi Karola Robaka wspólnie z Łukaszem Schefflerem
Waldemar Łakomy (z lewej) prowadzi Karola Robaka wspólnie z Łukaszem Schefflerem Fot. Grzegorz Dembiński
Rozmowa z Waldemarem Łakomym, szkoleniowcem taekwondzistów AZS Poznań, czołowego klubu w kraju.

Na niedawnych ME w szwajcarskim Montreux Pana podopieczny Jarosław Mecmajer zdobył srebrny medal i znów zrobiło się głośno o zawodnikach AZS Poznań. Cicho było jednak o występach naszego olimpijczyka, Karola Robaka. Dlaczego?
Karol był blisko podium, ale przegrał decydującą walkę z wymagającym rywalem z Rosji. Na pewno mógł się pokusić o brązowy medal. Nie ma się co tym jednak za bardzo przejmować, tym bardziej, że wiadomo, iż w tym sezonie najważniejszy dla niego będzie występ na igrzyskach. Mam nadzieję, że w kolejnych zawodach, na PŚ w Grecji, Karol potwierdzi przynależność do światowej czołówki.

Jak będą wyglądały przygotowania do startu w Rio de Janeiro i czego się tak naprawdę możemy po nim spodziewać?
Karol to młody zawodnik. Może wygrać i może przegrać z każdym. Stać go na medal, ale też może mieć słabszy dzień i skończyć występ w pierwszej fazie zawodów. Gdyby nawet przytrafił się taki czarny scenariusz, to jestem spokojny o jego psychikę. To taki zawodnik, że 2-3 porażki nie zachwieją jego przekonaniem o słuszności obranej drogi. Przed samym wyjazdem na igrzyska polecimy na obóz do Uzbekistanu lub Londynu. Początkowo był pod uwagę brany tylko ten pierwszy wariant, ale ostatnio ktoś z tamtejszej federacji zgłosił zastrzeżenia do planów wspólnych treningów Karola z reprezentantami Uzbekistanu. Dlatego wyjazd do Wielkiej Brytanii jest bardziej prawdopodobny. Do Rio polecimy w piątkę lub szóstkę, czyli ja, Karol, Piotr Paziński, a więc nasz drugi olimpijczyk z Warszawy, jego trener i prezes naszego związku. Być może też w ekipie znajdzie się również fizjoterapeuta z Poznania, ale nie jest to jeszcze przesądzone.

Waga Karola została wyznaczona na 17 sierpnia. Tak jak podczas Igrzysk Europejskich w Baku wszystko się rozstrzygnie w ciągu dnia. Przed wyjazdem na obóz zagraniczny mamy jeszcze zaplanowane od 1 lipca zgrupowanie w Zakopanem.
Pewnie na nim będziecie już analizować potencjalnych przeciwników Karola na zawodach olimpijskich?

Dokładnie tak, choć to nie będzie tylko obserwacja nagrań, ale również trening praktyczny, głównie szybkościowy. Na pewno w Rio de Janeiro będą się liczyć Europejczycy, których będzie pięciu w gronie szesnastu startujących. Dużą uwagę trzeba będzie zwrócić też na przedstawiciela Korei Płd. Starty Karola w PŚ mają służyć temu, żeby poznał potencjalnych przeciwników, ich styl walki, i żeby poprawił swoję pozycję w rankingu. Gdyby zdobył w Rio medal, to myślę, że to nie byłaby już taka sensacja jak rok temu w Baku. W końcu przez rok mocno dojrzał, okrzepł i w tym czasie dołączył do światowej czołówki.


Ostatnio AZS bardziej niż Robakiem chwali się Mecmajerem, który w wieku 23 lat sięgnął po srebro ME. Czy to taki później rozbudzony talent?

Coś w tym jest, bo rzeczywiście Jarek potrzebował więcej czasu, żeby dojrzeć do znaczących wyników. Myślę, że dopiero teraz w pełni się rozwinie, ale to nie jest tak, że nasza sekcja ma tylko dwóch utalentowanych zawodników. Inni już też czekają w kolejce po medale. Jarek ma różnorodne zainteresowania. Jest przystojnym chłopakiem i udziela się w modelingu, ale w taki sposób, by nie odbiło się to na jego formie sportowej.


Sekcja taekwondo AZS Poznań ma coraz lepszych zawodników i coraz większe kłopoty lokalowe. Jak je rozwiązać?

Najlepszym pomysłem byłoby wybudowanie nowej hali, 30x15 m, przy Pułaskiego, czyli na terenach klubowych . Tego typu pawilon nie kosztowałby więcej niż 400 tys. zł i swoim wyglądem mógłby przypominać halę szermierczą Warty. To są jednak tylko moje sugestie. Na razie do końca lipca trenujemy w hali przy Reymonta z nadzieją, że nie znikniemy ze sportowej mapy Poznania.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Taekwondo: Waldemar Łakomy o szansach Robaka i przetrwaniu sekcji AZS - Głos Wielkopolski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24