Talant Dujszebajew po wygranej w Kaliszu: Przestrzelił cztery "sam na sam", to u niego nie jest normalne

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Talant Dujszebajew i Tomasz Gębala.
Talant Dujszebajew i Tomasz Gębala. Materiały prasowe PGNiG Superligi/Energa MKS Kalisz
- Możemy być zadowoleni, że po dwóch tygodniach pracy mogliśmy wreszcie zagrać mecz sparingowy. Widać było różnicę, szczególnie w drugiej połowie, kiedy fizycznie nie wyglądaliśmy jeszcze tak, jakbyśmy chcieli, ale myślę, że jak na ten moment przygotowań jest w miarę w porządku. Założenie było takie, żeby wszyscy pograli i wszyscy złapali rytm gry - mówił Talant Dujszebajew, trener piłkarzy ręcznych Łomża Vive Kielce, po sobotnim sparingu w Kaliszu. Kielczanie w pierwszym sparingu w okresie przygotowawczym pokonali Energę MKS Kalisz 33:30. Dujszebajew ocenił także grę nowego zawodnika, Dylana Nahiego, który zdobył 4 bramki, ale przestrzelił też kilka kontrataków. Cała wypowiedź szkoleniowca w materiale video.

- Dylan Nahi grał bardzo dobrze w obronie, ale pomylił się w czterech stuprocentowych sytuacjach jeden na jeden. To nie jest u niego normalne. Andi Wolff nie zagrał, bo przyjechał do nas tydzień temu i potrzebuje jeszcze trochę popracować fizycznie. Igor Karacić miał drobny problem z przywodzicielem, ostatnie dwa dni trenował indywidualnie. Chcemy, żeby był gotowy do gry na turniej w Moskwie - mówił Talant Dujszebajew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24