Tauron Liga kobiet. Sensacyjna pierwsza kolejka. Porażki kandydatów do medali

- Przegrali Budowlani, ŁKS, Chemik, okazuje się kolejny raz, że ciężko jest czasem być faworytem - mówi Jelena Blagojević, kapitan Developresu Rzeszów. - Wiem, że te zespoły potrafią grać dobrze i jeszcze to pokażą w tym sezonie. Te wyniki jednak pokazują też, że do walki o wysokie lokaty mogą się włączyć nowe zespoły, teoretycznie słabsze.
Zaczęło się od sensacji w Łodzi. Budowlani przegrali, bowiem z beniaminkiem Jokerem Świecie, którego przed sezonem uważano raczej za zespół do bicia. Okazało się, że zbudowana w większości z zawodniczek 1-ligowych ekipa potrafi grać i wygrywać z drużynami z ekstraklasy.

Wiele pochwał było w kierunku Adrianny Kukulskiej czy świetnej w przyjęciu libero Agaty Nowak. Po drugiej stronie siatki poziom trzymała Maria Stenzel, przyzwoity występ zanotowała też wracająca do polskiej ligi Zuzanna Górecka i druga z przyjmujących Monika Fedusio. Zabrakło jednak solidnego wsparcia na prawym skrzydle, gdzie rządzić miała Veronica Jones-Perry.

Dzień później obserwatorzy Tauron Ligi znów przecierali oczy ze zdziwienia. DPD Legionovia bowiem mocno stawiała się Chemikowi Police. Gdy mistrzynie Polski wygrały seta nr 2 i 3 wydawało się, że ich zwycięstwo za trzy punkty, to tylko formalność, ale gospodynie nie przestraszyły się Jovany Brakocević i pozostałych gwiazd i z Olivią Różański na czele załatwiły wszystko po swojemu.

Nim to spotkanie dobiegło końca na kolanach był ŁKS Commercecon Łódź. BKS Stal Bielsko-Biała bez swoich liderek z ubiegłego sezonu w trzech setach rozbił niedawnego mistrza Polski. Daleka od swojej najlepszej formy była Katarzyna Zaroślińska-Król, ciężaru zdobywania punktów na swoje barki nie była też w stanie wziąć Katerina Lazović, ani żadna inna z "ełkaesianek".

Skończył się piątek i niespodzianki. Znacjonalizowany w tym sezonie MKS Kalisz rozbił bez problemu PTPS Piłę i jak się potem okazało, został po pierwszej kolejce liderem tabeli. Najmocniejszą stroną kaliszanek był zespół. Dobre przyjęcie pozwoliło Ewelinie Polak często korzystać z pierwszego tempa, a środkowe nie marnowały okazji.

Murowany faworyt w meczu Developres Rzeszów - Volley Wrocław mógł nieco zgubić pewność siebie po wyczynach w Łodzi i Legionowie, a pierwszy set tylko to potwierdził. Wrocławianki zaskoczyły zespół trenera Stephane'a Antigi. Ten jednak szybko dokonał korekty w składzie i trzy kolejne sety rzeszowianki zapisały na swoim koncie, pewnie inkasując 3 punkty. Bardzo udany debiut w barwach Developresu zanotowała nowa atakująca Kiera van Ryk.

Bez niespodzianki obyło się też w Radomiu. Tułająca się po ogonach LSK w ostatnich sezonach drużyna, w tym jest uznawana za kandydata do walki z najlepszymi. Otwarcie jest obiecujące. Ułatwieniem dla radomianek był fakt, że w Pałacu nie zagrała jeszcze Regiane Bidias.

WYNIKI

Grot Budowlani Łódź - Joker Świecie 1:3 (19:25, 25:23, 22:25, 22:25),
MVP: Adrianna Kukulska
Grot Budowlani-Joker Świecie 1:3. Beniaminek pewnie wygrał w Łodzi

DPD Legionovia Legionowo - Grupa Azoty Chemik Police 3:2 (27:25, 19:25, 19:25, 25:22, 17:15),
MVP: Olivia Różański
Chemik Police zaczął sezon jak nie Chemik. Przegrana w Legionowie [RELACJA]

Enea PTPS Piła - Energa MKS Kalisz 0:3 (23:25, 21:25, 17:25)
MVP: Julia Szczurowska
RELACJA i ZDJĘCIA

ŁKS Commercecon Łódź - BKS Stal Bielsko-Biała 0:3 (18:25, 28:30, 20:25)
MVP: Magdalena Janiuk
ŁKS Commercecon-BKS Stal Bielsko-Biała 0:3. Zaskakująca wpadka łódzkich ,,Wiewiór"

Developres Rzeszów - Volley Wrocław 3:1 (21:25, 25:22, 25:17, 27:25)
MVP: Kiera van Ryk

E.Leclerc Moya Radomka Radom - Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:22, 25:22, 25:22)