Tenis stołowy. Dojlidy Białystok są bardzo blisko awansu do superligi (zdjęcia)

Wojciech Konończuk
Dojlidy Białystok są bardzo blisko awansu do superligi
Dojlidy Białystok są bardzo blisko awansu do superligi Wojciech Wojtkielewicz
Można już mrozić szampany. Dojlidy Białystok w pierwszym meczu barażowym o awans do superligi wygrały 8:2 z Pegazem Łańcut. W środę na wyjeździe musiałby nastąpić jakiś kataklizm, by nasz zespół zmarnował szansę na promocję.

- Każde zwycięstwo da nam zaliczkę i będę się cieszył, a wynik 7:3 brałbym w ciemno - mówił przed spotkaniem trener Dojlid Piotr Anchim. Jego podopieczni wykonali 150 procent normy i mają nie tyle pokaźną zaliczkę, co duży kapitał przed wyjazdem do Łańcuta.

Zaczęło się od pewnych zwycięstw Menga Zhena z Damianem Wojdyłą i Piotra Chmiela z Krzysztofem Marcinowskim. Obaj białostoczanie nie stracili seta i dali Dojlidom dużą przewagę psychologiczną nad przeciwnikami.

Potem nie było już jednak lekko, łatwo i przyjemnie. Alan Woś i Piotr Cyrnek oraz Aleksander Khanin i Łukasz Nadolski stoczyli ze sobą pięciosetowe boje. Woś w trzecim secie przegrywał przy serwisie młodzieżowca z Łańcuta 8:10. Wybronił się jednak, a potem wygrał do 11. Za to w decydującej partii pingpongista gospodarzy wygrywał już 7:3, 9:6, a przy 10:9 miał tuż nad siatką łatwą do skończenia piłkę meczową. Fatalnie chybił, marnując znakomita szansę.

- Nie wiem, jak to się stało - przyznaje Woś.

Cyrnek wydobył się z opresji, a potem dołożył dwa punkty i zwyciężył.

Obok też trwała wojna. Khanin w pierwszy secie dał się zepchnąć do defensywy i przegrał 8:11. Potem jednak młody Białorusin zaczął się Nadolskiemu odgryzać, a inicjatywa przechodziła z rąk do rąk. Wiele wymian było bardzo ciekawych i obaj zawodnicy zbierali brawa. W piątym secie, przy stanie 7:7, nie wytrzymał Nadolski, popełnił kilka błędów, stracił cztery oczka i przegrał.

Goście bardzo liczyli na deble, które w meczach grupy południowej I ligi, dawały im wiele punktów. Przeliczyli się jednak, bo Zheng z Khaninem i Woś z Chmielem wygrali po 3:1 i w całym meczu było już 5:1 dla Dojlid.

Druga seria singli też była udana dla białostoczan. Chmiel tylko w trzecim secie stracił koncentrację i przegrał z Nadolskim 5:11. W pozostałych odsłonach przewaga naszego zawodnika była bezdyskusyjna.

Znacznie większy opór Zhengowi postawił Cyrnek. Potyczka była zacięta, a zawodnikowi z Łańcuta w najważniejszych wymianach zabrakło doświadczenia i przegrał 1:3.

Ostatnie single to gładka wygrana Wosia i równie łatwa porażka Khanina. Skończyło się zatem efektownym triumfem Dojlid 8:2.

Wyniki barażów

Dojlidy Białystok - Pegaz Łańcut 8:2.

Piotr Chmiel - Krzysztof Marcinowski 3:0 (11:8, 11:6, 11:5); Meng Zhen - Damian Wojdyła 3:0 (11:7, 11:6, 11:2); Alan Woś - Piotr Cyrnek 2:3 (9;11, 11:6, 13:11, 9:11, 10:12); Aleksander Khanin - Łukasz Nadolski 3:2 (8:11, 11:8, 9:11, 11:9, 11:7); Khanin, Zheng - Marcinowski, Cyrnek 3:1 (11:9, 6:11, 11:8, 11:7); Woś, Chmiel - Wojdyła, Nadolski 3:1 (11:9, 11:5, 8:11, 11:7); Zhen - Cyrnek 3:1 (8:11, 11:8, 11:9, 11:2), Chmiel - Nadolski 3:1 (11:7, 11;6, 5:11, 11:6), Khanin - Marcinowski 0:3 (9:11, 5:11, 6:11), Woś - Wojdyła 3:0 (11:5, 11:5, 11:5).

Pogoń Siedlce - Pogoń Lębork 6:4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tenis stołowy. Dojlidy Białystok są bardzo blisko awansu do superligi (zdjęcia) - Kurier Poranny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24