Tiger Woods jednym z trzech sportowych miliarderów. Ostatnio rzadko gra w golfa, ale zarabia na reklamach i kumuluje gigantyczną fortunę

JacK
Tiger Woods coraz rzadziej i coraz gorzej radzi sobie z kijem golfowym, ale coraz lepiej i częściej sprawdza się w biznesie
Tiger Woods coraz rzadziej i coraz gorzej radzi sobie z kijem golfowym, ale coraz lepiej i częściej sprawdza się w biznesie Xinhua News/EASTNEWS
Gwiazda golfa, Amerykanin Tiger Woods zarobił w swojej sportowej karierze ponad miliard dolarów – oszacował amerykański magazyn „Forbes”. Tym samym 46-letni golfista został trzecim sportowcem w historii, któremu udało się pokonać ten pułap.

Wcześniej miliard dolarów majątku osiągały koszykarskie supergwiazdy NBA – Michael Jordan i LeBron James.

Podobno Woods odrzucił najwyższą dziewięciocyfrową ofertę Saudyjczyków w zamian za udział w nowym golfowym tourze LIV Golf.

Zielona kurtka na zielonych polach

Najgorszy w historii występ Tigera (zakończony wycofaniem się z zawodów) na Southern Hills w Tulsie w stanie Oklahoma podczas majowego PGA Championship skłonił do nieuchronnego wspomnienia dawnych czasów, gdy w swojej zielonej kurtce przemierzał golfowe pola w drodze do swojego pierwszego tytułu Major (głównych męskich mistrzostw w golfa – przyp. red.) w 1997 roku.

„Triumf, kontuzja, skandal, porażka i ponowny triumf ponownie wypełniły minione lata. Ale mimo wszystko 46-letni Woods utrzymał swoją dominację jako jeden z najlepiej zarabiających sportowców na świecie, zgarniając ponad 1,7 miliarda dolarów z premii, reklam i innych dochodów w ciągu swojej 27-letniej kariery – więcej niż ktokolwiek inny” – napisał magazyn „Forbes”.

Woods jest 15-krotnym zwycięzcą Major. Jednak największe pieniądze nie Tiger nie zarabiał w turniejach, tylko z kontraktów reklamowych, co wynosiło aż 90 procent jego dochodów.

Większość jego fortuny pochodzi z ogromnych umów promocyjnych z ponad tuzinem marek, w tym Gatorade, Monster Energy, TaylorMade, Rolex i Nike, z którymi podpisał kontrakt w 1996 roku i które pozostają jego największym sponsorem.

Marki uwielbiają facetów z sąsiedztwa

– Udało mu się trafić we właściwy czas we właściwym sporcie, będąc sportowcem o zróżnicowanym pochodzeniu, który był przystępny – ocenia doświadczony konsultant do spraw biznesu sportowego i wykładowca Columbii, Joe Favorito. – Marki uwielbiają wiedzieć, że zdobywają kogoś, kogo przyjmą nie tylko tradycyjni, ale także zwyczajni fani.

Woods wykorzystał swój status i zarobki, aby rozwinąć szereg innych przedsięwzięć, które teraz obejmują firmę zajmującą się projektowaniem golfa (TGR Design), firmę produkującą imprezy na żywo (TGR Live) i restauracje (The Woods). Poprzez TGR Ventures, Woods wziął udział w Full Swing, narzędziu do treningu technologii golfa i PopStroke – luksusowych minigolfach z czterema lokalizacjami na Florydzie i planami uruchomienia sześciu kolejnych lokalizacji w całym kraju w 2022 roku. Woods jest również identyfikowany jako partner w ogłoszonym w styczniu funduszu budowlanym SPAC i jest inwestorem, obok brytyjskiego miliardera Joe Lewis z grupy inwestycyjnej Tavistock, rywala golfowego Erniego Elsa i Justina Timberlake, w grupie klubów i kurortów NEXUS Luxury Collection.

Nie można docenić wpływu Woodsa na oglądanie golfa w telewizji i rozmiary relacji. Na początku XXI wieku, według byłego prezesa CBS Neala Pilsona, oglądalność golfa w telewizji spadała z 30 do 50 procent, gdy Woods nie brał udziału w turniejach. Tak zwany efekt tygrysa niemal potroił wygrane w PGA Tour w latach 1996-2008, podczas których Woods14 razy został mistrzem (wciąż jest w tourze obecny, ale ostatnimi czasy zdecydowanie rzadziej).

– Tiger był inicjatorem – przyznał sześciokrotny mistrz major Phil Mickelson w wywiadzie z 2014 roku. – To on naprawdę napędzał i kierował tym biznesem, ponieważ doprowadził do wzrostu ocen, powiększył pulę sponsorów, zwiększył zainteresowanie i wszyscy odnieśliśmy korzyści.

Dramatyczny wypadek nie pozbawił go fortuny

W szczytowym momencie Woods był najlepiej opłacanym przez sponsorów sportowcem w historii, zarabiając poza polem golfowym 100 milionów dolarów rocznie. Przez dziesięć lat z rzędu, do 2012 roku, zajmował pierwsze miejsce na na liście najlepiej zarabiających sportowców, według „Forbesa”. Nawet jego dramatyczny spadek popularności po wypadku samochodowym spowodowanym przedawkowaniem środków nasennych w Święto Dziękczynienia w 2009 roku nie przewietrzył jego zasobów. W ciągu ostatnich 12. miesięcy, mimo że prawie w ogóle nie ruszał kijem golfowym podczas dochodzenia do siebie po poważnym wypadku samochodowym, Woods zebrał 68 milionów dolarów dochodu poza arenami sportowymi, co wystarczyło, aby uczynić go 14. najlepiej zarabiającym zawodnikiem na świecie.

Widok Woodsa walczącego z oczywistym bólem rozpalił nowy rodzaj tygrysiej manii, ponieważ fani i sponsorzy wspierają go na nowo w roli odpornego ocalałego, a nie niezwyciężonego zdobywcy. Bogactwo Woodsa jest zabezpieczone bez względu na to, czy kiedykolwiek zagra jeszcze w golfa, czy nie. Jednak już zgłosił akces do tegorocznych Open Championship w St Andrews i nie wykluczył swojego udziału w US Open Championship w tym miesiącu, pomimo wycofania się z ostatniej rundy mistrzostw PGA zeszłego miesiąca z powodu bólu po operacji nogi i pleców.

– Początkowo był nieskazitelnym wzorem do naśladowania, był kimś, kto uosabiał amerykański sen. Pod pewnymi względami zmagania tylko wzbogaciły jego profil – twierdzi legendarny amerykański agent sportowy, Leigh Steinberg, który podobno był wzorem postaci Toma Cruise’a w hicie filmowym „Jerry Mahuire”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24