Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłuchowia Tłuchowo rewelacją IV ligi kujawsko-pomorskiej. Ma bardzo ambitne plany

Grzegorz Oleradzki
Piłkarze z Tłuchowa podczas wyjazdowych meczów z Chemikiem Bydgoszcz i Pomorzaninem Toruń.
Piłkarze z Tłuchowa podczas wyjazdowych meczów z Chemikiem Bydgoszcz i Pomorzaninem Toruń. Tomasz Czachorowski/Agnieszka Bielecka
Pierwsza lokata beniaminka z Tłuchowa w czwartoligowych zmaganiach jest dla wielu sporą niespodzianką lub nawet sensacją.

Tych opinii nie zmienia nieoczekiwana porażka 2:3 na własnym boisku z Kujawianką Izbica Kujawska. Przegrana to efekt słabej skuteczności tłuchowian (w pierwszej połowie Dawid Kieplin nie wykorzystał rzutu karnego). Widoczne też było zmęczenie trudami środowego meczu pucharowego z Kujawiakiem Kowal, dla którego rozstrzygnięcia (5:4) potrzebna była dogrywka.

Już w poprzednim sezonie, gdy tłuchowianie w pięknym stylu wywalczyli awans, wielu „znawców” futbolu z regionu często wyrażało opinię, że Tłuchowia pójdzie w ślady Rolko Konojady lub Brzyskorolu Brzyskorzystewko. Ten pierwszy w sezonie 2015/16 wywalczył awans do 3. ligi jednak do rozgrywek tego szczebla nie przystąpił i zniknął z piłkarskiej mapy. Podobnie potoczyły się losy zespołu z Brzyskorzystewka. Po sezonie 2014/15 został wycofany z piątoligowych zmagań, w których odgrywał znaczącą rolę. Od tego czasu występuje w jednej z grup B klasy. I w jednym jak i drugim przypadku zdecydowały względy finansowe, którym nie byli w stanie podołać tytułowi sponsorzy.

Gdy jednak dokładniej przyjrzymy się drodze jedenastki z Tłuchowa łatwo zauważymy różnicę między nią a wspomnianymi wyżej klubami. Po latach gry we włocławskiej grupie A klasy zaczęto coraz głośniej mówić o awansie. Zrezygnowano jednak z najprostszej i najczęściej stosowanej metody czyli zatrudnienia „gwardii zaciężnej” zastępując to stopniowym budowaniem zarówno składu jak i tego wszystkiego co konieczne jest dla funkcjonowania nowoczesnego klubu. Wokół klubu stopniowo pojawiła się, stale powiększająca się grupa sponsorów, a animatorem tych działań był dzisiejszy prezes klubu Stanisław Kuciński.

Budowę nowego zespołu rozpoczęto od szerokiej pracy z młodzieżą, a sporym zaskoczeniem był w pewnym momencie udział zespołu juniorów starszych w rozgrywkach 2. ligi wojewódzkiej gdzie rywalami były drużyny z dużych miejskich klubów. Paweł Bielicki będący wówczas trenerem, zarówno seniorskiej jak i juniorskiej ekipy nie ukrywał, że porażki młodzieży z silniejszymi ekipami przyniesie w dłuższej perspektywie więcej korzyści niż rekordowe wygrane w niższych klasach rozgrywkowych. Budowanie silniejszej ekipy seniorskiej rozpoczęto od pozyskania grupy doświadczonych graczy z klubów z najbliższej okolicy. To wystarczyło aby w roku 2020 świętować upragniony i wyczekiwany awans.

Pierwszy sezon na piątoligowym poziomie to dalsza stabilizacja poziomu i coraz śmielsze plany na przyszłość. Za priorytetowy cel uznano budowę stadionu z prawdziwego zdarzenia. Wymaga to sporych zachodów związanych zarówno z planowaniem inwestycji jak i znalezieniem potrzebnych środków. Takiego zadania klub sam nie byłby w stanie zrealizować samodzielnie bez wsparcie władz samorządowych. Całe przedsięwzięcie zostało rozłożone w czasie. W chwili gdy okazało się, że konieczna jest zmiana osi boiska nie zrezygnowano z rozpoczętej już budowy jednej z trybun. Stąd też nieco zaskakujący widok nowoczesnej trybuny z kolorowymi siedziskami za jedną z bramek. W przyszłości, w Tłuchowie wierzą, że niedalekiej, będzie to boczna trybuna powstającego stadionu.

W pierwszym sezonie gry w 5. lidze zespół zrealizował cel jakim było spokojne utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej. Kolejny sezon występów w „okręgówce” Tłuchowia rozpoczęła ze sporym animuszem już od pierwszego pojedynku i szybko zajęła pozycję lidera, której nie oddała już do końca. To efekt przebudowy składu, w którym dominować zaczęli piłkarze, którzy przygodę z futbolem rozpoczynali w młodzieżowych drużynach płockiej Wisły. Nie byli to jednak piłkarze z wielkimi nazwiskami i liczonymi „dziesiątkami” meczami w ekstraklasie. Byli to gracze stosunkowo młodzi, którzy grę w tłuchowskich barwach nie traktowali jako okazję do zarobku ale jako szansę na ponowne zaistnienie w piłkarskim światku.

Awans do 4. ligi Tłuchowia zapewniła sobie już na kilka kolejek przed zakończeniem poprzedniego sezonu i niemal z marszu rozpoczęła przygotowania do występów na wyższym szczeblu. Zdecydowano się na zmianę szkoleniowca i ku zdziwieniu wielu osób nie sięgnięto po trenera tzw. „nazwiskiem”. Pawła Bielickiego, który zdecydował się skupić na pracy z młodzieżą zastąpił o wiele młodszy Damian Cackowski, który dotychczas pracował w A-klasowy GKS Fabianki. Jeszcze przed inauguracją sezonu klubowym działaczom przyszło rozwiązać trudny problem miejsca rozgrywania spotkań.

Piłkarze z Tłuchowa podczas wyjazdowych wyjazdowego meczu z Pomorzaninem Toruń.
Piłkarze z Tłuchowa podczas wyjazdowych wyjazdowego meczu z Pomorzaninem Toruń. Agnieszka Bielecka

Z uwagi na trwającą przebudowę obiektu nie było możliwości gry w Tłuchowie. Z wielu powodów wybrano stadion w Sierpcu co zrodziło kolejne problemy. To inne województwo a KP ZPN dotychczas niezbyt chętnie udzielał zgody na grę poza województwem kujawsko-pomorskim. Działacze Tłuchowii potrafili jednak uzyskać na takie rozwiązanie zgodę większości (poza Notecianką Pakość) czwartoligowych klubów i w optymistycznych nastrojach przystąpili do gry.

Prymat na półmetku rundy rodzi wiele pytań. Cele jakie chcą osiągnąć włodarze klubu są imponujące. Pragną oni aby zakończenie budowy nowoczesnego stadionu zbiegło się z awansem do wyższej klasy. Mówi się o grze w trzeciej lidze choć wizjonerska grupa skupiona wokół klubu nieśmiało mówi o jeszcze ambitniejszych celach. Póki co są to marzenia, ale jeszcze nie tak dawno mało kto przypuszczał, że czwartoligowy beniaminek, na półmetku rundy, będzie otwierał ligową tabelę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tłuchowia Tłuchowo rewelacją IV ligi kujawsko-pomorskiej. Ma bardzo ambitne plany - Gazeta Pomorska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24