"To najszybsza gra halowa na świecie". W unihokeju można odrobić trzy-cztery bramki w... 30 sekund

Adam Wielgosiński
Na zdjęciu: zawodnicy grają w unihokeja
Na zdjęciu: zawodnicy grają w unihokeja Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Już w środę w Gdańsku rozpocznie się pięciodniowy turniej unihokeja, w którym kobieca reprezentacja Polski powalczy o awans na mistrzostwa świata. Te odbędą się w grudniu bieżącego roku w szwajcarskim Neuchatel.

Do Gdańska zjechała europejska czołówka unihokeja. O awans na mistrzostwa globu obok Polek powalczą mistrzynie świata, czyli Szwedki, oraz reprezentantki Czech, Norwegii, Danii, Estonii, Włoch, Francji oraz Belgii. Drużyny te zostały podzielone na dwie grupy: pierwsza składa się z czterech zespołów, a druga z pięciu (grupa w której grają Polki).

Do mistrzostw świata awansują dwie najlepsze drużyny z obu grup. Ponadto szansę na awans mają także drużyny, które zajmą trzecie miejsce, jednak uzależnione jest to od wyniku innego turnieju eliminacyjnego, rozgrywanego w tym samym czasie w słowackim Trenczynie. Wówczas spośród czterech drużyn zajmujących miejsce na najniższym stopniu podium (2 drużyny z turnieju w Gdańsku oraz 2 z turnieju w Słowacji) tworzona jest osobna tabela, dzięki której wyłaniane są dwa najwyżej sklasyfikowane zespoły, które pojadą na mistrzostwa świata.

Unihokej jest dyscypliną, jak sama nazwa wskazuje, podobną do hokeja na lodzie, jednak istnieje między tymi sportami kilka kluczowych różnić. Po pierwsze, mecze unihokeja rozgrywane są w hali na boisku tych samych rozmiarów, jakich używa się do meczów piłki ręcznej. Po drugie, bramkarz w unihokeju, w przeciwieństwie do klasycznego hokeja, nie posiada kija oraz broni w pozycji „na klęczkach”. W unihokeju grane są trzy tercje po 20 minut, jednakże czas zatrzymywany jest przy każdym gwizdku sędziego, w związku z czym mamy do czynienia z rzeczywistą godziną gry. - Gramy „bitą” godzinę. Jest to najszybsza halowa gra na świecie. W ciągu 30 sekund najlepsze drużyny są w stanie odrobić różnicę trzech czy czterech bramek - mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Marcin Rudziński, członek komitetu organizacyjnego Polskiego Związku Unihokeja.

Reprezentacja Polski walkę o awans rozpocznie dziś o godzinie 18 meczem z Włoszkami. Dzień później Polki, również o 18, rywalizować będą z Estonkami. W piątek czeka nasze reprezentantki dzień przerwy, a w sobotę o godz. 17 zmierzą się z kadrą Belgii. W niedzielę, czyli w ostatni dzień zmagań, kibiców czeka wisienka na torcie. Polska zagra wtedy z drużyną ze światowej czołówki unihokeja, Czeszkami. Jak szansę Polek w tej grupie ocenia Marcin Rudziński? - O niespodziankę, czyli wygraną z reprezentacją Czech, będzie niezwykle ciężko, ponieważ przyjeżdżają one w najsilniejszym składzie. To drużyna, którą można umieścić w gronie najlepszych na świecie. Mecz Estonią z kolei będzie bardzo ciekawy, ponieważ to drużyna nieprzewidywalna. Porażka w meczu z Belgią i Włochami nie wchodzi w rachubę, bo to drużyny o kilka poziomów gorsze od nas - powiedział Rudziński.

Choć unihokej jest sportem niszowym, to w województwie pomorskim zyskuje on coraz większą popularność. Głównie dzięki zawodniczkom Interplastic Olimpii Osowa, które od dziewięciu lat nie schodzą z podium mistrzostw Polski, a od 2016 roku są nieprzerwanie mistrzyniami kraju. - Dobra postawa gdańskiej drużyny z pewnością jest jednym z powodów, dla których turniej organizujemy w Gdańsku. Ponadto w 2017 roku rozegraliśmy w hali AWFiS superfinał naszej ligi. Wówczas na trybunach zasiadło ponad 1000 osób, co było dla nas sukcesem organizacyjnym. W naszym regionie unihokej staje się coraz bardziej popularny - skomentował Marcin Rudziński.

Osoby, które zechcą obejrzeć zmagania unihokeistek, mogą zakupić wejściówki poprzez stronę internetową ebilet.pl Ceny biletów na pojedyncze mecze zaczynają się od 10 złotych (bilet ulgowy) oraz 15 złotych (bilet normalny). Zakup karnetu na cały turniej to wydatek rzędu 100 złotych (ulgowy) lub 140 złotych (normalny).

Kadra reprezentacja Polski na turniej eliminacji mistrzostw świata w Gdańsku:
Patrycja Bernacka, Hanna Samson, Malwina Zagórska, Maja Stenka (wszystkie Olimpia Osowa Gdańsk), Zuzanna Krzywak, Daria Drzymała, Agata Arendarczyk, Wiktoria Tomczyk, Joanna Szelzchen, Klaudia Szelzchen, Magdalena Marek, Agnieszka Timek, Zuzanna Krzystyniak, Katarzyna Rogala, Weronika Noga, Justyna Krzywak, Dominika Buczek, Agata Plechan, Agnieszka Kozanecka, Małgorzata Kulczycka.

Bolid Roberta Kubicy w nowych barwach. "Mam nadzieję, że będzie miły w prowadzeniu"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "To najszybsza gra halowa na świecie". W unihokeju można odrobić trzy-cztery bramki w... 30 sekund - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24