Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tokio 2020. Kamil Majchrzak odpadł w debiucie na igrzyskach. "Narzuciłem na siebie zbyt dużą presję"

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Kamil Majchrzak
Kamil Majchrzak Pawel Relikowski / Polska Press
Kamil Majchrzak odpadł w I rundzie tenisowego turnieju igrzysk olimpijskich w Tokio. Lepszy od Polaka okazał się Serb Miomir Kecmanović (4:6, 2:6). - Uwielbiam reprezentować Polskę, choć oczywiście w innym stylu niż dziś. Bardzo chciałem wygrać - przyznał 25-letni zawodnik.

W ponad trzydziestostopniowym upale, prażącym słońcu i przy akompaniamencie... świerszczy z okolicznego parku Kamil Majchrzak zadebiutował jako olimpijczyk. Zajmujący 115. miejsce w rankingu ATP Polak nie był faworytem w pojedynku z Serbem Miomirem Kecmanoviciem (ATP 50). Na igrzyska dostał się dzięki wycofaniu się wyżej notowanych rywali. Zapowiadał, że chciałby być czarnym koniem turnieju, skończyło się inaczej. Nie pomógł też doping Huberta Hurkacza (ATP 12), który niedługo po meczu kolegi na korcie obok miał zaplanowany występ w deblu z Łukaszem Kubotem.

- Na początku byłem trochę zdenerwowany. Łatwo oddałem swoje podanie, co ukształtowało całego seta. Chociaż z przebiegu gry obaj czuliśmy, że to ja byłem lepszy na korcie. Nie umiałem jednak tego udokumentować. Zabrakło wygrywania tych punktów, które trzeba było wygrać. Tego właśnie najbardziej mi szkoda - przyznał Majchrzak, którego Kecmanović wyeliminował też w tym roku z Australian Open. Wcześniej dwukrotnie spotkali się w challengerach, obaj odnieśli po jednym zwycięstwie.

ZOBACZ TEŻ:

- Drugi set był konsekwencją pierwszego. On zdecydowanie podwyższył poziom gry, ja niestety mocno obniżyłem. Jestem zawiedziony tym wynikiem, ale dałem z siebie wszystko. Niestety, nie wystarczyło to do zwycięstwa. Nie bałem się rywala, ale chyba nie poradziłem sobie z emocjami związanymi z debiutem na igrzyskach, chęcią zaprezentowania się z jak najlepszej strony, może później walki o medale. Być może sam narzuciłem sobie zbyt dużą presję - dodał.

25-latek podkreśla, że udział w igrzyskach był dla niego spełnieniem marzeń.

- Nie rywalizujemy tu dla siebie, tylko dla kraju. To fantastyczne uczucie, którego brakuje mi w tenisie. Poza Pucharem Davisa okazją do tego są tylko igrzyska. Uwielbiam reprezentować Polskę, choć oczywiście w innym stylu niż dziś. Wiadomo, że wolałbym wygrać - żałuje.

ZOBACZ TEŻ:

Atmosfery wioski olimpijskiej zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego nie zaznał długo. Po odpadnięciu szybko będzie musiał ją opuścić.

- Nie znam jeszcze dokładnej procedury, dopiero zszedłem z kortu i skończyłem udział w igrzyskach. Ale słyszałem, że sportowcy podobno muszą opuścić Japonię w ciągu 48 godzin po odpadnięciu - zakończył.

Tomasz Dębek, Tokio
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Trwa głosowanie...

Ile medali zdobędą Polacy na igrzyskach w Tokio?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Piękna i ze złotym sercem. Dziennikarka meksykańskiego oddziału telewizji Fox Sports (i podobno była dziewczyna Ronaldinho) Erica Fernandez kocha nie tylko sport, ale też zwierzęta. Kolumbijka założyła fundację pomagającą psom, namawia też osoby śledzące ją na Instagramie (ponad 725 tys.) do adopcji. Robi to m.in. przez... swoje skąpo ubrane zdjęcia ze zwierzakami oczekującymi na nowy dom. Trudno przejść obok nich obojętnie.Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu

Seksowna dziennikarka sportowa Erika Fernandez rozebrała się...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24