- Myślę, że za nami solidnie spędzony czas. Obozy w takim okresie są wymagające pod względem fizycznym. Jest dużo jednostek treningowych. Zawodnicy tak naprawdę trenują, jedzą i śpią. Jestem zadowolony z wykonanej pracy. Prawie udało się uniknąć kontuzji. Były jakieś przeziębienia, zachorowania, ale to nic poważnego. To nie raz najważniejsze, aby wszyscy byli zdrowi - zaznacza Kaczmarek w rozmowie z klubową telewizją.
Z Lechią trenowali trzej nowi zawodnicy: bramkarz Michał Buchalik, prawy obrońca David Stec i środkowy pomocnik Tomasz Neugebauer. W porównaniu do jesieni z kadry ubyło sześciu graczy - m.in. bramkarz Zlatan Alomerović i obrońca Bartosz Kopacz.
- To mój pierwszy obóz z drużyną. Mogłem inaczej popracować niż w trakcie sezonu. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy na rozwinięcie pomysłów w bronieniu, w grze pressingiem, w różnych strefach boiska, na organizację i strukturę w momencie posiadania piłki. W ostatnich meczach nie byłem z tego zadowolony - dodaje Kaczmarek.
- W sparingach widać było rozwój. Zawodnicy starali się przełożyć pracę z treningów. To mecze bez świeżości, w pewnej formie zmęczenia, więc nogi i głowa były wolniejsze niż byśmy chcieli, ale na pewno pierwsze obserwacje i tak są OK.
EKSTRAKLASA w GOL24
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?