Oto co powiedział po meczu ze Słowenią Tomasz Malasiński:
Przystąpiliśmy do tego meczu z wiarą, że możemy go wygrać. Wreszcie pierwsi strzeliliśmy w tych mistrzostwach bramkę. Co prawda później łapaliśmy bardzo dużo kar i gra w osłabieniu kosztowała nas dużo sił, ale udało nam się wygrać ze Słowenią.
Moja współpraca w jednym ataku z Patrykiem Wronką układała się znakomicie. Swoją drugą bramkę strzeliłem właśnie dzięki bardzo dobremu podaniu Patryka, który zagrał dziś bardzo dobrze. Zresztą wszyscy zagrali bardzo dobrze. Lepszego jubileuszu związanego z moim setnym występem w reprezentacji nie mogłem sobie wymarzyć.
Przed meczem ze Słowenią była w nas taka sportowa złość, bo trenowaliśmy przed tymi mistrzostwami bardzo mocno i wiedzieliśmy, że stać nas na znacznie więcej niż pokazaliśmy w dwóch pierwszych meczach. Zaliczyliśmy w tym turnieju falstart, ale udowodniliśmy, że potrafimy grać z najlepszymi. Mam nadzieję, że w środę z Austrią zagramy równie dobrze.
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Co za tragedia! Wybuch gazu zniszczył blok w Jaworznie. Czy to samobójstwo?
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będziei zachwycone
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?