– Nie ukrywam, że mamy żal do osób powtarzających te godzące w dobre imię klubu plotki, w tym do właściciela Widzewa Tomasza Stamirowskiego - powiedział Tomasz Salski w progrnie „Piłka meczowa” w Telewizji TOYA. - Właściciel Widzewa wciągnął ŁKS do swoich wojenek. Jestem związany z ŁKS ponad sześć lat i nigdy nie mieszałem do swojej argumentacji spraw Widzewa; tego co ten klub posiada i z czego korzysta. Oczywiście to, w jaki sposób Widzew prowadzi swoje negocjacje np. z miastem jest jego sprawą i żaden ełkaesiak nie powinien się w tej sprawie wypowiadać, ale tylko do chwili, do której nie dotyczy to ŁKS. Za nieeleganckie uważam to, że mniej więcej od 2017 roku Widzew w swoich listach np. do władz miasta ciągle używa argumentacji w stylu: Minerska jest lepsza od Łodzianki
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?