Tonący w długach Czarni Słupsk zagrają z Polpharmą Starogard Gdański

Po blisko dwutygodniowej przerwie na mecze reprezentacji drużyny Polskiej Ligi Koszykówki wracają na parkiety. I już na pierwszy ogień dostajemy spotkanie wyjątkowo ciekawe dla pomorskich fanów basketu. Dziś o godz. 18.15 w Słupsku zagrają bowiem ze sobą Czarni i Polpharma Starogard Gdański.

Po raz pierwszy od lat to Kociewiacy będą faworytami tego pojedynku. W tej chwili zajmują czwarte miejsce w tabeli z bilansem 5-2 i śmiało można ich nazwać jedną z największych rewelacji sezonu. Czarni są na drugim biegunie, zajmując czternastą pozycję z bilansem 3-7. Słabe wyniki są jednak tak naprawdę najmniejszym problemem słupszczan. Klub tonie w gigantycznych długach, które według nieoficjalnych informacji wynoszą aż 1,8 mln złotych. Ostatnio z drużyny w dość dziwnych okolicznościach odszedł C.J. Aiken, jeden z liderów zespołu. Zaraz po rozpoczęciu przerwy na mecze reprezentacji Amerykanin nie przyszedł na trening. Działacze i sztab szkoleniowy kontaktowali się z nim, ale odmawiał powrotu do drużyny. Ostatnio przedstawiciele Czarnych udali się do mieszkania Aikena na kolejne rozmowy. Problem jednak w tym, że zastali... otwarte drzwi i klucze na stole, a zawodnika nigdzie nie było. Podobno kilka dni wcześniej wyjechał ze Słupska. W oficjalnym komunikacie klubu czytamy, że powodem zachowania Aikena były prawdopodobnie sprawy rodzinne. Wiadomo jednak, że hasło „sprawy rodzinne” w większości przypadków służy przykryciu prawdziwych powodów rozstania z zawodnikiem. A kiedy nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że zazwyczaj o pieniądze.

Ostatnio sporo szumu narobił także Rafał Frank, asystent trenera Marka Łukomskiego. - W Słupsku pracuję za darmo i zaczyna mi się to nudzić. W tym sezonie nie dostałem ani złotówki i teoretycznie mogę zrobić, co chcę - powiedział na łamach portalu polskikosz.pl. Później co prawda wydał oświadczenie, w którym napisał, że jego słowa zostały źle zinterpretowane, ale w tak bezpośrednich słowach chyba nie ma co interpretować.

Sprawy w swoje ręce znów biorą kibice, którzy wystosowali petycję o wsparcie finansowe do Roberta Biedronia, prezydenta Słupska.

Robert Lewandowski przemówił po Arabsku. Kapitan Biało-Czerwonych pogratulował reprezentacji Egiptu awansu na mistrzostwa świata w Rosji