Tony żelastwa w rękach, kilometry w nogach

Maciej Zubek
Ćwiczenia z ciężarami są nieodzownym elementem letnich przygotowań hokeistów
Ćwiczenia z ciężarami są nieodzownym elementem letnich przygotowań hokeistów Szymon Pyzowski
Hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ w pocie czoła wykuwają formę do nowego sezonu

Nowotarżanie kończą czwarty – z zaplanowanych ośmiu - tygodni intensywnych treningów na „sucho”. Zajęcia odbywają dwa razy dziennie, od poniedziałku do piątku.

- Teraz pracujemy nad siłą i wytrzymałością. Nie jest to przyjemny okres, ale konieczny. Zawsze powtarzam, że ile dasz z siebie w lecie, tyle dostaniesz w zimie. Warto więc teraz pocierpieć, by już w meczach nie brakowało tlenu – podkreśla kapitan zespołu i jego najbardziej doświadczony zawodnik, Jarosław Różański.

Treningi odbywają się naprzemiennie na siłowni, gdzie zawodnicy przerzucają na sztangach setki kilogramów ciężarów, oraz w terenie.

- Na nudę i monotonię na pewno narzekać nie możemy. Trenerzy o to bardzo dbają. Praktycznie każdy trening czymś się różni. To bardzo ważne. Dużo mamy zajęć biegowych, co osobiście bardzo mi pasuje, bo bardzo lubię biegać. Ponadto każdy tydzień kończymy wycieczkami rowerowymi. Do tego dochodzi odnowa biologiczna. Warunki do przygotowań mamy więc bardzo dobre. Niczego nam nie brakuje. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko zacisnąć zęby, trenować i liczyć, że efekty tego przyjdą w sezonie – mówi obrońca „Szarotek” Robert Mrugała.

- Po tych czterech tygodniach, zawodnicy dostaną trzy dni wolnego. Potem rozpoczną się kolejne cztery tygodnie treningów, w trakcie których pracować będziemy z kolei nad szybkością i tzw. siłą maksymalną. Dopiero potem będzie czas na dłuższy wypoczynek - informuje trener Podhala, Marek Ziętara.

Obecnie kadra liczy sobie 21 zawodników. W ostatnich dniach zrezygnowano z młodego rosyjskiego bramkarza Rodiona Musina. W sierpniu, kiedy zaczną się już treningi na lodzie, do zespołu dołączy trójka zakontraktowanych już obcokrajowców: Finowie: napastnik Jarmo Jokila i obrońca Jonii Haverinen oraz łotewski bramkarz Maris Jucers. To najprawdopodobniej jeszcze nie koniec ruchów kadrowych.

- Wszystko zależy od możliwości finansowych. Ja dałem sygnał działaczom, że przydałoby się jeszcze co najmniej dwóch klasowych zawodników. Pamiętajmy, że w porównaniu z ubiegłym sezonem, na ten moment kadra jest uboższa od czterech napastników (Jussi Tapio, Patryk Wronka, Bryan McGregor, Filip Wielkiewicz – przyp. mz) i jednego obrońcę (Jakub Kania – przyp. mz). To spory ubytek. Cały czas sortujemy rynek. Mamy kilku kandydatów, ale tak jak mówię, wszystko rozbija się o finanse – zaznacza Ziętara. Nieoficjalnie mówi się, że "Szarotki" mają na oko kolejnych dwóch fińskich zawodników.

Znana jest też jest już lista sparingpartnerów „Szarotek”. Łącznie ma się odbyć 9 meczów kontrolnych. Podhalanie dwukrotnie zmierzą się z Unią Oświęcim oraz słowackimi drużynami Spiska Nowa Wieś, MSHK Żylina oraz MHK 32 Lipotwski Mikulasz. Serię sparingów zakończy starcie z akademicką drużyną PPWSZ Podhala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tony żelastwa w rękach, kilometry w nogach - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24