Torunianie muszą już liczyć nie tylko na siebie

Maciej Czypek
Tenisiści stołowi Energi Manekina Toruń zmierzą się jutro w hali przy ulicy Bema z rywalem z za miedzy - Zooleszczem Gwiazdą Bydgoszcz
Tenisiści stołowi Energi Manekina Toruń zmierzą się jutro w hali przy ulicy Bema z rywalem z za miedzy - Zooleszczem Gwiazdą Bydgoszcz Sławomir Kowalski
Już jutro o godzinie 18 w Arenie Toruń rozegrane zostaną derby regionu kujawsko-pomorskiego w tenisie stołowym, pomiędzy Energą Manekinem Toruń a Zooleszczem Gwiazdą Bydgoszcz.

W pierwszej rundzie w rozgrywkach Superligi bydgo-szczanie przegrali we własnej hali z ekipą toruńską 0:3. Wtedy Cazuo Matsumoto ograł Andrewa Baggaleya 3:0, Chen Weixing Pana Denga 3:0, a Konrad Kulpa Artura Białka 3:2. Czy tym razem będzie podobnie?

- Nie wiem, czy znowu wygramy do zera, ale nie mamy innego wyjścia, jak triumfować także w rewanżu - powiedział prezes Energi Manekina Toruń, Krzysztof Piotrowski. - Może to być np. 3:1, ale ważne, aby to było za trzy punkty. Mamy nadal szanse na występ w play off, ale musimy wygrać zaległy mecz z Olimpią i dwa ostatnie w rundzie rewanżowej. Poza tym, musimy liczyć na potknięcia Polonii Bytom oraz Dartomu Bogorii. Czy tym razem dopisze nam szczęście? Przekonamy się już 10 maja. Na razie nie planujemy zmieniać zwycięskiego składu. Będziemy występowali z Matsumoto, Weixingiem i Kulpą.

Podopieczni Grzegorza Adamiaka najpierw zmierzą się z bydgoszczanami, a niespełna tydzień później, w zaległym spotkaniu, podejmą Olimpię Unię Grudziądz. W ostatniej kolejce zagrają natomiast na wyjeździe ze Strzelcem Frysztak.

Obecnie torunianie plasują się na szóstej pozycji z 34 punktami. Gdyby wygrali wszystkie trzy potyczki, mieliby na koniec rundy rewanżowej 43 punkty. Piąta Dartom Bogoria ma dwa punkty więcej (36) i także trzy mecze do rozegrania- z Dekor-glassem i Olimpią Unią na wyjazdach oraz ze Strzelcem u siebie. Przy realnych dwóch porażkach i jednym zwycięstwie w sumie zgromadziłaby 39 punktów. Z kolei Polonia Bytom, będąca na czwartym miejscu, dającym awans do play off, ma punktów 40 i dwa mecze do rozegrania - u siebie z AZS-em Politechniką Rzeszów i na wyjeździe z Palmiarnią w Zielonej Górze. Przy jednym tylko zwycięstwie i jednej porażce także na koniec rundy, miałaby 43 punkty. Wtedy czwarte miejsce i awans do play off przypadłby torunianom, ponieważ w bezpośrednich spotkaniach z Polonią na wyjeździe przegrali 1:3, a we własnej hali wygrali 3:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24