Tour de France: Na czasówce będą się liczyć nawet setne sekundy. Jak i kto liczy czas podczas jazdy indywidualnej na czas

Arlena Sokalska
Arlena Sokalska
Startuje dwudziesty etap Tour de France - jazda indywidualna na czas. Czołowych zawodników wyścigu dzielą sekundy. Za pomiar czasu na wszystkich etapach odpowiada Tissot, ale podczas czasówki ich praca jest szczególnie istotna.

Rok temu podczas Tour de France Michał Kwiatkowski (Sky) przegrał na 18 etapie jazdy indywidualnej na czas z Maciejem Bodnarem (Bora-hansgrohe) zaledwie o sekundę. Ich czas jazdy wyliczono równie precyzyjnie. Kwiatkowski jechał ze średnią prędkością 47.759 km/h, zaś Bodnar 47.788 km/h.

Za te obliczenia odpowiada na Tour de France firma Tissot, która jest również chronometrażystą UCI (Miedzynarodowa Unia Kolarska), czyli mierzy czas na mistrzostwach świata, ale też cała maszyneria przyjedzie już niebawem do Polski – na Tour de Pologne.

Wszystko mieści się w specjalistycznej, ważącej ok. 2 ton ciężarówce. Cały sprzęt obsługuje osiem osób. Ale podczas etapów jazdy indywidualnej na czas jest ich dwanaścioro.

Na co dzień zespół pracuje w siedzibie Tissot Timing w małym szwajcarskim miasteczku Corgémont. Tour de France jest najważniejszym wyścigiem świata, więc przygotowania do Wielkiej Pętli zaczynają się już kilka miesięcy wcześniej. - Musimy się dopasować do wszystkich przepisów wprowadzanych przez UCI. Musimy działać szybko, bo dane powinny być dostępne natychmiast po tym, jak zawodnik przekroczy linię mety. Takie są wymogi w dzisiejszych czasach, bo wyniki są kluczowe w aplikacjach mobilnych, internecie, czy w relacjach telewizyjnych - mówi Pascal Rossier, menadżer Tissot Timing.

Jak to działa? Każdy kolarz ma w swoim rowerze elektroniczny chip. Pomiar na czasówce zaczyna się w momencie, gdy kolarz startuje, a kończy, gdy przecina linię mety. Tam specjalna wiązka wysyłana ze specjalnej bramy zainstalowanej na mecie. Podobnie jest na punktach pomiaru czasu – stąd już w trakcie rywalizacji wiemy, kto z jakim tempem i w jakim czasie pokonuje trasę.

Czasem jednak zdarza się, że kolarz zmienia rower i nie ma w nim chipa. Wtedy musi działać człowiek. Jest to osoba, która obserwuje specjalną kamerę i zapisuje czasy oraz nazwiska zawodników. To bardzo odpowiedzialna praca. Ale jak mówi Rossier – czasami konieczna.

Tissot Timing odpowiada też za fotofinisz, czyli sytuację, która może się wydarzyć podczas sprinterskiego etapu w Paryżu. Sytuację na mecie pozwala oceniać kamera Swiss Timing, który nagrywa obraz z prędkością 10000 klatek na sekundę. To właśnie ta technologia pozwoliła rozstrzygnąć losy siódmego etapu ubiegłorocznego Tour de France. Wtedy na metę wpadli niemal jednocześnie Marcel Kittel z Edvald Boasson-Hagen. Obaj finiszowali z prędkością 70 km/h, a dzięki kamerze wyliczono, że różnica między nimi to było 6 milimetrów, czyli 0.0003 sekundy. Co ciekawe, wyniki etapu wraz ze zdjęciem pokazującym tę różnicę pokazano w relacji telewizyjnej już 30 sekund po tym, jak zawodnicy przekroczyli linię mety.

Jak zapewnia Rossier, już wkrótce Tissot Timing będzie w stanie wyliczać różnice sięgające pół milimetra. - W naszej pracy musimy być precyzyjni i szybcy. Nie ma mowy o pomyłkach – mówi.

Klasyfikacja generalna po 19. etapie:
1 Geraint Thomas (GBr) Team Sky 79:49:31
2 Tom Dumoulin (Ned) Team Sunweb 02:05
3 Primoz Roglic (Slo) LottoNL-Jumbo 02:24
4 Chris Froome (GBr) Team Sky 02:37
5 Steven Kruijswijk (Ned) LottoNL-Jumbo 04:37
6 Mikel Landa (Spa) Movistar Team 04:40
7 Romain Bardet (Fra) AG2R La Mondiale 05:15
8 Daniel Martin (Irl) UAE Team Emirates 06:39
9 Nairo Quintana (Col) Movistar Team 10:26
10 Ilnur Zakarin (Rus) Katusha-Alpecin 11:49

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tour de France: Na czasówce będą się liczyć nawet setne sekundy. Jak i kto liczy czas podczas jazdy indywidualnej na czas - Portal i.pl

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24