Zaskakująca wizyta na drugim etapie
Na sprinterskim etapie Tour de Pologne nie brakowało emocji do samego końca. Kibice oczekiwali na najszybszego kolarza 15-kilometrowej trasy wiodącej od Mysłakowic do Karpacza. Wśród nich była obecna 2-krotna wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie torowym Maja Włoszczowska.
– Jestem po trzech tygodniach igrzysk olimpijskich i przyznam, że mój poziom energii jest dość niski, ale dla mnie dziś rower jest najlepszym wypoczynkiem, by trochę się wyciszyć. Absolutnie nie chcę się porównywać z zawodowcami. Oni wykręcają niemożliwe czasy
– powiedziała członkini Komisji Zawodniczej MKOl dla TVP Sport.
Podczas tegorocznych igrzysk w Paryżu Polak wręczała także medale olimpijczykom.
Do Karpacza była kolarka górska przyjechała.. rowerem. Jak sama przyznała chce odwiedzić rodzinę, która w Jeleniej Górze, odległej o ponad 16 km od miejsca ,w którym znajdowała się dzisiejsza linia mety.
Były triumfator Tour de Pologne dał o sobie znać
Równych nie miał sobie Tim Wellens (UAE Team Emirates), zwycięzca wyścigu Dookoła Polski z 2016 roku. Po ośmiu latach udowodnił, że na polskich trasach potrafi jeździć niezwykle szybko i skutecznie. Drugiego Jonasa Vingegaarda (Visma) wyprzedził o 0,09 s. Trzeci był Austriak Felix Großschartner.
Przed 81. edycję dla Duńczyków jednym z faworytów do końcowego triumfu był właśnie 33-letni mistrz Belgii Wellens.
Jutro przed kolarzami trzeci etap ze startem w Wałbrzychu, a metą w Dusznikach-Zdrój.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?