Michał Karbownik przebojem wszedł do pierwszego składu Legii Warszawa w tym sezonie. Z konieczności trener Aleksandar Vuković zaczał wystawiać nominalnego środkowego pomocnika na lewej obronie. 19-latek prezentował się na tyle dobrze, że tak już zostalo. W każdym meczu imponował przebojowością i zdecydowaniem, ochoczo podłączając się do akcji ofensywnych. W 19 meczach PKO Ekstraklasy zanotował 6 asyst. Karbownik na ławce posadził Luisa Rochę, a Ivan Obradović został przesunięty do rezerw.
Nie może dziwić, że po Karbownika ustawiła się kolejka chętnych. Cena piłkarza ze 100 tys. euro skoczyła aż do 4 mln. Przez kryzys spowodowany epidemią koronawirusa spadła do poziomu 3,6 mln, ale Legia i tak liczy na o wiele większy zarobek na swoim diamencie. A najlepiej na pobicie rekordu Radosława Majeckiego, za którego AS Monaco zapłaciło w styczniu 7 mln euro.
W ubiegłym tygodniu na antenie radia RDC agent piłkarza Mariusz Piekarski zdradził, że jego podopieczny jest rozchwytywany w Europie. - Michał wzbudza zainteresowanie, czekamy na rozwój wydarzeń. Trwają obiecujące rozmowy z poważnymi klubami. Ale nie chcemy podjąć ostatecznej decyzji zbyt pochopnie, żeby nie mieć wyrzutów sumienia - podkreślił menedżer.
- Rozmawialiśmy m.in. z klubami z miejsc 1-4 w Primera Division. Epidemia koronawirusa popsuła sprawę. Gdyby nie to, bylibyśmy pewnie świadkami wielkiego transferu - dodał Piekarski.
Jak informuje "Przegląd Sportowy", za Karbownika wpłynęły konkretne oferty z Club Brugge (6 mln euro), PSV Eindhoven (5 mln euro) i Sportingu Lizbona (5 mln euro). Wszystkie zostały odrzucone. Przed epidemią Wojskowi celowali w kwotę rzędu 10 mln euro, ale z powodu globalnego kryzysu wydaje się, że maksymalnie mogą dostać 8-9 mln euro.
Umowa Karbownika z Legią obowiązuje tylko do końca czerwca 2021. Co prawda nie została przedłużona, ale zawodnik zamierza zachować się lojalnie wobec klubu, w którym się wychował.
źródło: Przegląd Sportowy
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?