Transfery przed pierwszym treningiem, czyli nowa jakość w Legii Warszawa

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Antolić i Eduardo to dwaj nowi zawodnicy Legii. Przed pierwszym zgrupowaniem do zespołu dołączy jeszcze przynajmniej dwóch graczy.
Antolić i Eduardo to dwaj nowi zawodnicy Legii. Przed pierwszym zgrupowaniem do zespołu dołączy jeszcze przynajmniej dwóch graczy. Bartek Syta/Polska Press
To, co dzieje się w przypadku stołecznego klubu, musi robić wrażenie. Ściąga zawodników, którzy nie są wątpliwej jakości. Robi to jeszcze przed wznowieniem treningów przed drugą częścią sezonu. Wyjątkiem jest William Remy. Francuski obrońca kontraktu nie podpisał, bo do Warszawy przeleciał w sobotę. Badania lekarskie ma zaplanowane na poniedziałek. Wydają się jednak formalnością, jak w przypadku poprzedników.

W polskich klubach często słychać narzekanie - jeśli któryś chce sprowadzić dobrego piłkarza, zwykle musi czekać. Lotto Ekstraklasa nie zawsze jest dla takiego atrakcyjnymi rozgrywkami. Zdecyduje się na przyjazd do Polski, jeśli nie uda mu się załapać do klubu w lepszej lidze. Przeważnie decyzja zapada pod koniec okresu transferowego. Wtedy, gdy zostaje chwila do rozpoczęcia rozgrywek. W kolejnych tygodniach pojawia się problem z aklimatyzacją, formą i tak dalej. Koniec końców - transfer okazuje się nietrafiony. Tak było m.in. w przypadku Legii Warszawa. Było.

Niespełna 27-letni Remy, niegdyś młodzieżowy reprezentant Francji grał w RC Lens, w Dijon FCO, a ostatnio w Montpellier HSC. Na poziomie francuskiej ekstraklasy rozegrał 43 mecze (w Ligue 2 - 74). Głównie jako środkowy obrońca, ale może grać na prawej stronie lub jako defensywny pomocnik. Od początku tego sezonu czas spędzał w rezerwach (piątym poziom rozgrywek). Został do nich przesunięty, bo zmienił się trener, a przede wszystkim odrzucił nową ofertę kontraktu. Obecny obowiązuje do końca czerwca 2018 r. Głównie dlatego jego przejście nie powinno znacznie obciążyć budżetu Legii. Nieoficjalnie ma to być 200 tys. euro. Zawodnik zwiążę się z liderem Lotto Ekstraklasy trzyletnią umową.

W czwartek stołeczny klub zaprezentował Eduardo da Silvę i Domagoja Antolicia. Dzień później trzyipółletni kontrakt podpisał Marko Vesović. 26-letni reprezentant Czarnogóry jest jeszcze bardziej uniwersalnym graczem niż Remy. Może grać jako prawoskrzydłowy i na obu bokach obrony. W poprzednim sezonie był jednym z kluczowym piłkarzy HNK Rijeka, klubu, który przerwał wieloletnią dominację Dinama Zagrzeb w lidze chorwackiej. W obecnych rozgrywkach rozegrał 28 spotkań, w których zdobył dwie bramki i zanotował dwie asysty.

- Pozyskaliśmy piłkarza, który ma dużo jakości, może występować na wielu pozycjach i w wielu systemach. To najlepszy prawy obrońca w lidze chorwackiej, typ zwycięzcy, szybki, walczący, grający na dużej intensywności - opisywał dyrektor techniczny Legii Ivan Kepcija. Trener Romeo Jozak dodał: - Niewiarygodny charakter, jego umiejętności w szybkiej, bezpośredniej grze są bardzo wysokie. Kibice powinni go pokochać.

Zespół coraz bardziej przypomina jego wizję. A to ponoć nie koniec transferów do klubu. Należy się też spodziewać odejścia niektórych graczy. Już do angielskiego Northampton Town, zajmującego 23. miejsce na trzecim poziomie rozgrywek w Anglii, został wypożyczony Hildeberto Pereira. Michała Pazdana chce ponoć Girondins de Bordeaux. Jak poinformował na Twitterze Krzysztof Stanowski, Tomasz Jodłowiec wkrótce może trafić do Piasta Gliwice lub Arki Gdynia. Do tej drugiej może też przejść Michał Kopczyński. Bliski odejścia jest Łukasz Moneta, który ma zostać wypożyczony do Zagłębia Lubin. Z klubu ma odejść także Jakub Czerwiński. Na spędzenie wiosny w Legii nie mają co liczyć Dominik Nagy i Daniel Chima Chukwu.

Wymieniona grupa prawdopodobnie nie znajdzie się w kadrze na pierwsze zgrupowanie na Florydę, na które legioniści wylecą w środę. Zagrają tam w turnieju (transmisja w Eleven Sport). Rywalami będą Atletico Nacional (Kolumbia), Barcelona Sporting Club (Ekwador). Drugi obóz, w Benidormie w Hiszpanii, rozpoczną 23 stycznia. Tam rozegrają sparingi - Silkeborgiem IF (Dania), Viktorią Pilzno (Czechy) i Shanghai Shenxin (Chiny). Do stolicy Legia wróci 3 lutego. Rozgrywki ekstraklasy wznowi 9 lutego, gdy w Lubinie zagra z Zagłębiem.

Współpraca Krzysztof Kowalski

Jak często Polska będzie grać na Stadionie Śląskim? "O punkty na PGE Narodowym, ale rusza Liga Narodów"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Transfery przed pierwszym treningiem, czyli nowa jakość w Legii Warszawa - Portal i.pl

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24