Trefl dalej imponuje formą. Wygrał już czternasty mecz z rzędu, a dwunasty w rozgrywkach PlusLigi. Gdańszczanie źle zaczęli mecz na terenie mistrzów Polski. W pierwszym secie gospodarze szybko wypracowali sobie przewagę nawet ośmiu punktów i nie dali sobie już odebrać tej przewagi. W drugiej partii podopieczni trenera Andrei Anastasiego zagrali już znacznie lepiej i długo prowadzili. Gospodarze zabrali się jednak do pracy, odrobili straty i sami uzyskali przewagę. Wygrali tę partię i byli już o krok od wygrania meczu.
Trefl jednak nie po raz pierwszy w tym sezonie pokazał charakter i bardzo duże możliwości. Gdańszczanie przejęli inicjatywę na parkiecie i wyraźnie się rozegrali. Kolejny set był wyrównany do stanu 11:10 dla gdańszczan, a potem przewaga Trefla się uwidoczniła, co zaowocowało odskoczeniem na kilka punktów. Podopieczni Anastasiego poczuli swoją szansę i poszli za ciosem, choć czwarta partia na pewno nie była dla nich łatwą przeprawą. Gospodarze prowadzili 13:10 i 18:16, ale końcówka należała do gdańskiego zespołu. Piątego seta Trefl zaczął od prowadzenia 5:1 i już do końca kontrolował wydarzenia na parkiecie. Gdańszczanie na pewno zajmą trzecie miejsce w tabeli PlusLigi przed rozpoczęciem fazy play-off.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk 2:3 (25:18, 25:23, 19:25, 21:25, 11:15)
ZAKSA: Falaschi 2, Rejno 11, Szymura 14, Torres 9, Wiśniewski 3, Semeniuk 18, Zatorski (libero) oraz Jungiewicz 11, Bieniek 10, Banach
Trefl: Grzyb 3, Mika 18, Sanders, Nowakowski 14, Szalpuk 20, Schulz 16, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak 2, Kozłowski, Majcherski, Niemiec 5
Maja Włoszczowska: "Agent - Gwiazdy" to niezła wkrętka i wakacje od roweru
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
