Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów. Gdańscy siatkarze w Lidze Mistrzów wygrywali już 2:0, ale Skra doprowadziła do remisu i nerwowej końcówki

Rafał Rusiecki
Liga Mistrzów. Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów
Liga Mistrzów. Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów Piotrhukalo
Siatkarze Trefla Gdańsk zameldowali się w najlepszej ósemce Ligi Mistrzów! I to na jedną kolejkę przed końcem fazy grupowej! Żółto-czarni w czwartkowy wieczór pokonali w Ergo Arenie osłabioną PGE Skrę Bełchatów. Pierwszy raz, w czwartej próbie w tym sezonie odprawili z kwitkiem mistrzów Polski. Łatwo nie było i niech świadczy o tym nerwowa końcówka tie-breaka.

- Presja towarzyszy nam praktycznie w każdym meczu. Po to jesteśmy, żeby grać takie spotkania. Ja się osobiście cieszę, że czeka nas mecz takiej rangi - mówił przed czwartkowym spotkaniem w bardzo dobrze sobie znanej Ergo Arenie Grzegorz Łomacz, były rozgrywający Lotosu Trefla Gdańsk, który od dwóch sezonów reprezentuje barwy bełchatowskiej drużyny.

Ambitny rozgrywający wiedział jednak, że to będzie ciężka przeprawa. Najcięższa z tych, które do tej pory rozegrały obie drużyny. Jeszcze 20 listopada, przed własną publicznością, Skra ograła w Lidze Mistrzów Trefla 3:1. Teraz przyjechała jednak do Trójmiasta bez dwóch kontuzjowanych asów, czyli atakującego Mariusza Wlazłego i przyjmującego Artura Szalpuka. Obydwaj mają problemy z barkami, a były przyjmujący Trefla poważniejsze. W hali zjawił się także przyjmujący Milad Ebadipur. Tyle, że on też zmaga się z kontuzją pleców. Ostatecznie więc trener Roberto Piazza nie zdecydował się ryzykować jego zdrowia.

Te kłopoty były oczywiście wodą na młyn rozpędzającego się ostatnio Trefla. Trefla, który w końcu zaczął pokazywać seryjnie swoje atuty. Przed czwartkowym starciem ze Skrą zaliczył cztery wygrane z rzędu. Wielu kibiców liczyło więc, że przedłuży tę dobrą serię. W hali na granicy Gdańska i Sopotu zjawiło się dokładnie 4350 osób, co jest czwartym wynikiem fazy grupowej w obecnym sezonie LM!

I tak się stało. Chociaż łatwo nie było. Skra to Skra i nawet zmiennicy liderów potrafią grać w siatkówkę. Nie pokazali tego co prawda w pierwszej odsłonie, ale w drugiej zaprezentowali się ze świetnej strony. Przewaga gdańszczan wynosiła momentami 8 punktów, a mimo to podopieczni Piazzy zdołali doprowadzić w końcówce do wyrównania, a nawet objąć jednopunktowe prowadzenie. Szczęśliwie finisz należał do żółto-czarnych.

W trzecim secie Treflowi znów nie było łatwo, bo goście w tym momencie walczyli o być albo nie być w Lidze Mistrzów, czyli o wyjście z grupy. Piazza rotował składem, aby sprawdzać formę swoich zawodników na przyjęciu. Ekipa Andrei Anastasiego starała się z kolei uderzać piłkę w strefy tych, którzy niekoniecznie są biegli w tej sztuce. I tym razem to Skra przejęła inicjatywę. Wywalczyła przewagę, którą sukcesywnie powiększała, wygrywając partię do 21, po ciekawej wymianie w samej końcówce.

Ku zdumieniu sympatyków Trefla Skra poszła za ciosem! W czwartej odsłonie przewaga gości nie podlegała dyskusji. Jeśli chodzi o punktowy przebieg, to była to część zbliżona do poprzedniej, ale tym razem rozpędzający się mistrzowie Polski zagrali jeszcze skuteczniej.

A w tym momencie Trefl mógł się poczuć, jak mistrzowie Belgii. W środę Greenyard Maaseik przegrał bowiem we własnej hali z Berlinem Recycling Volleys 2:3 (25:22, 25:20, 29:31, 22:25, 13:15). Przegrał, chociaż prowadził w setach 2:0. Widowisko, dzięki remisowi 2:2, zyskało oczywiście rumieńców. Dodatkowo, o zwycięstwie miały zadecydować zimne głowy, a nie same, czysto siatkarskie, umiejętności. Wojnę nerwów wygrali siatkarze Anastasiego i dzięki temu już zameldowali się w Top 8 Ligi Mistrzów.

Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:22, 28:26, 21:25, 18:25, 16:14)

Trefl: Janusz 3, Nowakowski 15, Niemiec 13, Mijailović 6, Muzaj 21, Schott 15, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak, Hebda 9, Kozłowski, Sasak 1

Skra: Łomacz 3, Teppan 28, Kłos 12, Kochanowski 22, Katić, Orczyk 9, Piechocki (libero) oraz Wegrzyn, Milczarek

Tabela grupy D

MeczePunktySety
1. Trefl Gdańsk51113-6
2. PGE Skra Bełchatów5810-10
3. Greenyard Maaseik5610-11
4. Berlin Recycling Volleys556-12
IAAF uderza w Caster Semenyę?
Press Focus

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24