Trener Szopiński ma bardzo dużo zasług w tym, że Orlik stał się solidnym ekstraklasowym zespołem. Ten były wielokrotny reprezentant Polski (109 meczów w kadrze narodowej w latach 1987-1997) do Opola trafił przed rozpoczęciem sezonu 2013/14. Scalił drużynę i sprawił, że grała ona znacznie lepiej. W pierwszym roku pod jego wodzą zajęła 2. miejsce w rozgrywkach 1 ligi przegrywając finał play off z Naprzodem Janów. Wówczas jednak działacze Orlika wykupili „dziką kartę” i tym samym zespół trafił do ekstraklasy.
Grał w niej pod wodzą Szopińskiego przez dwa sezony. Lepszy był ten pierwszy. W roli beniaminka mając nieco słabszy skład niż rok później zajął 7. miejsce. W kolejnych rozgrywkach przypadła mu 8. lokata. Rok temu Szopińskiego zastąpił na stanowisku Kanadyjczyk Jason Morgan, a potem jeszcze drużynę prowadził inny Kanadyjczyk Doug Mc’Kay. Teraz trener Szopiński wraca do dobrze sobie znanego klubu i zespołu. O tym, że może się tak stać informowaliśmy już kilkanaście dni temu.
- Trener Szopiński wiele zrobił dla naszego klubu i liczę, że znów nam bardzo pomoże - mówi prezes PGE Orlika Dariusz Sułek.
Trwa kompletowanie kadry zespołu. Po tym jak nowe kontrakty podpisali: kapitan drużyny Sebastian Szydło i lider formacji obronnej Bartłomiej Bychawski, na przedłużenie umów zdecydowali się dwaj inni kluczowi obrońcy: 23-letni Arkadiusz Kostek i Mateusz Sordon. W najbliższych dniach do drużyny mają dołączyć kolejni zawodnicy.
ZOBACZ Sport na weekend [20-21.05.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?