Szanowny Panie Redaktorze! Zostałem trochę wywołany Pana artykułem o siatkówce plażowej.
Jeżeli można to pozwolę sobie dodać, że niewątpliwy sukces par w turnieju w Hamburgu ma jeszcze jeden bardzo ważny element, bo daje w 80 procentach szanse awansu na turniej olimpijski. W roku przyszłym rozpoczyna się kwalifikacja olimpijska i nasze pary z takimi miejscami w rankingu na koniec tego roku czwarte Piotra Kantora i szóste Grzegorza Fijałka praktycznie mają zapewniony start w turniejach głównych zaliczanych do rankingu olimpijskiego.
Nie są bez szans para Kinga Kolasińska i Katarzyna Kociołek, a więc siatkówka plażowa może naszemu województwu dać trzech olimpijczyków o czym władzom m. Łodzi i Województwa daje pod uwagę.
Ale ten sukces nie powinien przykryć sytuacji w całej siatkówce plażowej, bowiem te sukcesy są pokłosiem owocnej 10-letniej działalności Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi, która Polskiemu Związkowi wyszkoliła w tym czasie 94 medalistów w kategoriach młodzieżowych, a dziś potencjalnych olimpijczyków. A co jest dziś po trzech latach od podjęcia decyzji o likwidacji szkoły w Łodzi i przeniesieniu oraz połączeniu szkoły w Spale z halową (korytarzowa argumentacja była taka kto się nie sprawdzi na hali to niech wtedy trenuje plażę)? Polska młodzież zdobyła tylko jeden medal, a to jest bardzo poważny sygnał dla PZPS i Ministerstwa Sportu że trzeba szukać przyczyn zapaści i rozliczyć autorów szalonych pomysłów którzy zarżnęli „kurę znosząca złote jaja”.
Serdecznie pozdrawiam
Bogusław Adamski, były prezes Łódzkiego Związku Piłki Siatkowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?