Trzej muszkieterowie z Krakowa

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Nawałka, Kapustka, Mączyński i Pazdan, czyli krakowianie w kadrze
Nawałka, Kapustka, Mączyński i Pazdan, czyli krakowianie w kadrze Fot. Andrzej Banaś
Kadra w Krakowie. Na dzisiejszy mecz z Litwą Krzysztof Mączyński, Michał Pazdan i Bartosz Kapustka, trzej zawodnicy z Krakowa, wracają do domu. Wczoraj wspólnie wystąpili na konferencji prasowej z trenerem Nawałką.

Jeszcze w żadnej dużej piłkarskiej imprezie w XXI wieku nie brało udziału aż trzech zawodników, którzy zaczynali grać w piłkę w Krakowie.

Scena nie jest może najbardziej miarodajna, ale jednak symboliczna. W sobotę, na pierwszym lekkim treningu na stadionie Wisły kadrowicze przez kilkanaście minut grali w „dziada” w trzech podgrupach. Najmłodszy z reprezentantów, Bartosz Kapustka, znalazł się w kółeczku razem z liderami drużyny: Lewandowskim, Krychowiakiem czy Szczęsnym.

Widać, że młody piłkarz Cracovii szybko się uczy i został dobrze wprowadzony do drużyny przez starszych kolegów. Mecz reprezentacji w Krakowie, i to na stadionie Wisły, oznacza dla niego szczególne wyzwanie. Jeśli przyjmiemy - a takie są ostatnie sygnały z wewnątrz kadry - że selekcjoner będzie chciał jednak, aby czołowi zawodnicy odpoczęli, Kapustka ma dużą szansę na kolejny występ. Tym bardziej, że po ostatnich spotkaniach, z Finlandią i Holandią, pozostawił bardzo przyzwoite wrażenie. Niespełna 20-letni piłkarz jest tego świadomy, choć przyznaje, że takiego szału wokół kadry się nie spodziewał. - To dla mnie coś nowego, cała ta atmosfera nas napędza, ale traktujemy wszystko spokojnie i pozytywnie - mówił wczoraj.

Krzysztof Mączyński nie zaliczył udanego występu przeciwko Holendrom, tak jak zdecydowana większość kolegów, więc jest prawdopodobne, że trener będzie chciał dzisiaj sprawdzić jeszcze inne rozwiązania. Piłkarz Wisły nie ukrywa, że gra na własnym stadionie ma dla niego wyjątkowe znaczenie. - Na reprezentację zrobiła się znowu moda. Dlatego będzie walczyć o jak najlepszy wynik, a ja życzyłbym sobie, żeby było mi dane wystąpić przed krakowską publicznością - mówił wczoraj, siedząc obok trenera.

Ile minut może dostać od selekcjonera? Wiele wskazuje na to, że mniej niż w środę w Gdańsku, gdzie wyszedł w pierwszym składzie, próbując zastąpić Grzegorza Krychowiaka.

Jeszcze na początku tygodnia wydawało się, że Michał Pazdan - trzeci z krakowian, choć reprezentujący dzisiaj barwy Legii Warszawa - będzie partnerem Kamila Glika na środku obrony. Dziś takiej pewności nie ma, bo mecz z Holandią w jego wykonaniu nie należał do najlepszych. - Ale to cenne doświadczenie - mówi samokrytycznie zawodnik. - A gra w Krakowie w roli reprezentanta to byłaby podwójna nobilitacja.

Trener Nawałka spełni te marzenia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Trzej muszkieterowie z Krakowa - Dziennik Polski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24