Po kontrowersyjnym remisie w pierwszym starciu Deontaya Wildera (dwukrotnie posyłał rywala na deski) z Tysonem Furym (przez zdecydowaną większość walki kontrolował sytuację w ringu) w grudniu 2018 roku ich rewanż zapowiadał się znakomicie. Obaj weszli do ringu ciężsi niż w pierwszej walce. Zarzekali się, że tym razem nie pozostawią wyniku w rękach sędziów. Właśnie tak się stało.
Fury wjechał do ringu na tronie i był to dobry omen. "Król Cyganów" tym razem nie dał niepokonanemu Wilderowi żadnych szans. W trzeciej rundzie Amerykanin był liczony po obszernym prawym przeciwnika.
TYSON FURY DEONTAY WILDER NOKDAUN WIDEO
To był zresztą kluczowy moment walki. Wilder wstał i przetrwał rundę, ale do końca walki nie był już sobą. Miał problemy z równowagą, jego nogi nie były stabilne. Mocno krwawił też z pękniętej wargi. Wszystko to - połączone oczywiście ze świetną formą Fury'ego - sprawiło, że walka toczyła się do jednej bramki. W końcu w siódmej rundzie narożnik "Bronze Bombera" uznał, że ich zawodnik nie ma szans na wygraną. Uratowali mu trochę zdrowia, rzucając ręcznik. Na kartach punktowych zdecydowanie prowadził "Król Cyganów", dwa razy 59:52 i 58:53.
TYSON FURY DEONTAY WILDER NOKAUT KO WIDEO
Fury, nowo upieczony mistrz świata organizacji WBC, rozpoczął rządy od... piosenki. Nie pierwszy zresztą raz zaśpiewał po wygranej. - Szacunek dla Deontaya. Naprawdę pokazał dziś serce mistrza. Rzuciłem go na deski mocnym ciosem, ale wstał i walczył do siódmej rundy. To wojownik. Na pewno wróci i jeszcze będzie mistrzem. Muszę jednak powiedzieć, że mistrz wrócił - skomentował Anglik, po czym zaśpiewał "Bye, bye, Miss American Pie" (piosenkę "American Pie" Dona McLeana).
TYSON FURY ŚPIEWA PO WYGRANEJ WALCE WIDEO
Co dalej? Wilder zagwarantował sobie w kontrakcie klauzulę rewanżu, jeszcze w tym roku może więc dojść do trylogii. Na aktywowanie klauzuli ma 30 dni. Patrząc na styl, w jakim przegrał, Amerykanin może jednak poważnie zastanowić się nad sensem trzeciej walki z Furym (która też prawdopodobnie nie sprzeda się tak dobrze jak druga). Może zrobi krok do tyłu, spokojnie się odbuduje i zaatakuje tytuł jeszcze raz?
Fury tymczasem jest szykowany do starcia z rodakiem, mistrzem WBA, WBO i IBF Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO). Starcie unifikacyjne to murowany hit nie tylko na Wyspach.
- Według mnie nie ma sensu robić trzeciej walki z Wilderem. Nikt nie chce tego oglądać. Następną walkę Tyson powinien stoczyć z Joshuą - przekonuje brytyjski promotor Eddie Hearn.
Mniej odległe plany 31-letniego czempiona są proste. Zapytany przed walką, jak będzie świętował zwycięstwo, wypalił: - Dziwki i koks. Czy jest coś lepszego?
ZOBACZ TEŻ:
- Jan Błachowicz: Będę domagał się walki o pas UFC [WYWIAD]
- Mistrz świata: Byłem gotowy na samobójstwo
- Michał Cieślak wrócił z Afryki bez pasa, ale z wypłatą w gotówce
- The Ring: Ukrainiec najlepszy bez podziału na kategorie
- Mike Tyson: Moja córka będzie najlepsza w historii sportu
- Pechowy jak Polak? Głowacki kolejnym oszukanym bokserem
ZOBACZ TEŻ:>> PRZYGOTUJCIE SIĘ NA GRZMOTY! TOP 10 WALK, KTÓRE KIBICE BOKSU CHCĄ ZOBACZYĆ W 2020 ROKU <<
ZOBACZ TEŻ:>> NAJBOGATSI BOKSERZY ŚWIATA. ANTHONY JOSHUA GONI BRACI KLICZKÓW, LIDER NIEZAGROŻONY <<
ZOBACZ TEŻ:>> MARZENIE KAŻDEGO MĘŻCZYZNY. ZJAWISKOWA SESJA ZAWODNICZKI UFC PAIGE VANZANT W BIKINI [ZDJĘCIA] <<
Piesiewicz nie będzie już prezesem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?