- Sprawa jest wyjaśniana. Kibice Lechii Gdańsk dwukrotnie dostali informację, co mogą zrobić ze swoją oprawą meczową. Mieli ją zostawić w pociągu, ale nie zrobili tego. Potem zostawili ją pod stadionem. Tu dostali informację, że mogą ją zostawić w autokarach podstawionych przez klub, którymi podróżowali z pociągu specjalnego na stadion. Nie zrobili tego po raz drugi. Następnie odłożyli ją we wskazanym miejscu. Jesteśmy teraz na etapie wyjaśniania jak to się stało, że oprawa, która była poza obrębem imprezy masowej znalazła się w rękach kibiców „Kolejorza” i znalazła się tym samym na sektorach Lecha Poznań - powiedział Maciej Henszel, rzecznik prasowy Lecha Poznań.
EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?