Artsiom Karaliok w niedzielę wrócił do Kielc, ale w poniedziałek trenował indywidualnie. -Mam problem z kolanem. Za dwa-trzy tygodnie powinienem wrócić do treningów. Kiedy to się stało? Na zgrupowaniu kadry, trochę na treningu, potem jeszcze w meczu. Bolało, bolało i dawało się we znaki. Teraz trzeba to wyleczyć - mówił Artsiom.
-Artsiom przyjechał z urazem kolana. Na szczęście okazał się on mniej poważny niż myśleliśmy na początku. Ma uszkodzone więzadło poboczne przyśrodkowe, co oznacza, że za dwa - trzy tygodnie powinniśmy go widzieć na parkiecie w treningu. Wszystko dobrze rokuje, wygląda to optymistycznie. Na razie będzie ćwiczył indywidualnie - powiedział Tomasz Mgłosiek, trener odnowy biologicznej w PGE VIVE Kielce.
Dodał, że co do Marko Mamicia też są optymistyczne informacje. -Staw skokowy nam nie puchnie. Dobrze reaguje na obciążenie. Wprowadzamy coraz większe obciążenie, coraz więcej ruchów, skoków. Wszystko idzie zgodnie z planem. W pełny trening będę chciał go wprowadzić pod koniec tego miesiąca - powiedział Tomasz Mgłosiek.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?