- Górnik to bardzo dobry przeciwnik, zwłaszcza przed meczem z THW Kiel w weekend. My jednak zawsze sobie powtarzamy, że najważniejszy dla nas jest najbliższy przeciwnik. Oczywiście, Kiel siedzi nam z tyłu głowy, ale liczy się najbliższy mecz i to, żeby dobrze zagrać - powiedział.
Zespół z Zabrza trenuje Marcin Lijewski. Do niedawna bardzo dobry zawodnik, teraz stara się jak najlepiej prowadzić Górnika. W pierwszym meczu tego sezonu jego klub pokonał Azoty Tarnów 23:22, a w drugim Gwardię Opole 37:31.
- Na pewno może coś wnieść do zespołu, nową energię. Na pewno wprowadzi nowe zagrywki i gra Górnika się zmieni - dodał Uros Zorman.
PGE VIVE również zaczęło sezon od dwóch zwycięstw. 33:20 ze Stalą Mielec na inagurację rozgrywek 30:21 z Pogonią Szczecin w drugiej kolejce.
- Przed nami jeszcze dużo pracy. Każdego dnia możemy coś poprawić i zrobić krok do przodu. Po każdym meczu można znaleźć coś poprawić. W trakcie każdego treningu staramy się doskonalić - powiedział na koniec były zawodnik, a teraz członek sztabu szkoleniowego kieleckiego klubu.
Wiemy na pewno, że z powodu limitu zawodników spoza Unii Europejskiej w meczu tym nie zagra ktoś z czwórki zawodników: Branko Vujović (Czarnogóra), Doruk Pehlivan (Turcja), Władysław Kulesz (Białoruś) oraz Artiom Karalek (Białoruś). Który? Tego Uroś Zorman zdradzić nie chciał.
Mecz PGE VIVE Kielce z Górnikiem Zabrze odbędzie się jutro, w środę dziesiątego września, w kieleckiej Hali Legionów. Początek o godzinie 18.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?