Wieczorem 17 września 37-letni Ołeksandr Usyk wraz z jednym ze swoich trenerów Serhijem Łapinem zostali zatrzymani na lotnisku Kraków-Balice przez straż graniczną z bliżej nieokreślonych powodów.
Nieodpowiedni stan do lotu Usyka i Łapina
ESPN zacytowało Usyka na podstawie niezweryfikowanej relacji X. Incydent został tam opisany jako „nieporozumienie”, a polska policja została pochwalona za wykonywanie swojej pracy bez względu na „wzrost, wagę, zasięg i regalia”.
Powodem, dla którego para nie mogła wejść na pokład samolotu, według ESPN, było najwyraźniej postrzeganie przez urzędnika linii lotniczej, że Usyk i jego trener nie byli w odpowiednim stanie do lotu – raport opiera się na anonimowym źródle w tej kwestii.
Według raportu, Usyk bronił się przed tą oceną i argumentował, że obaj byli po prostu wyczerpani po 14-godzinnej podróży z rozdartej wojną Ukrainy – w tym podróży samochodem prawie 900 kilometrów. Bariera językowa w połączeniu z gniewem Usyka miała być powodem tymczasowego aresztowania.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał na X, że rozmawiał z Usykiem przez telefon i że 37-latek jest wolny. Zełenski powiedział, że jest „rozczarowany” traktowaniem „naszego obywatela i mistrza”.
Straż graniczna: To nie zatrzymanie, lecz doprowadzenie
– Wszystko wydarzyło się tak: przewoźnik usunął z lotu do Salonik dwóch mężczyzn, którzy stracili już wówczas status pasażerów. Nie chcieli jednak wychodzić za bramkę i nie reagowali na prośby ochrony lotniska. Następnie przystąpiono do procedury i na pomoc przybyła specjalna grupa zadaniowa z placówki na lotnisku w Krakowie-Balicach.
Nasi pracownicy podeszli do nich i ponieważ trochę się zaniepokoili, że nie odeszli, wyjaśnili im, że w przypadku nieprzestrzegania procedur zostaną wobec nich zastosowane bezpośrednie środki przymusu. Jedna osoba została skuta kajdankami, ale wyłącznie w celach profilaktycznych. Po prostu ze względu na jego rozmiar i wspomniany stan.
Zabrano ich do pokoju, gdzie jeden z nich był skuty kajdankami. Tam cała sytuacja się wyjaśniła i po upomnieniem zostali zwolnieni. Obaj byli dużymi mężczyznami, ale drugiego nie zakuto w kajdanki, bo był spokojniejszy.
Dzięki Bogu, nie doszło do bójek, popychań ani kontaktu fizycznego z funkcjonariuszami. Przebieg zdarzenia miał charakter wyłącznie zapobiegawczy, mający na celu złagodzenie sytuacji. Dodam, że następnie zdjęto mu kajdanki, przeprowadzono negocjacje i cała sprawa zakończyła się, jak już mówiłem, upomnieniem bez kary. Czasem grożą kary, ale tylko wtedy, gdy ktoś zachowuje się bardzo agresywnie – oświadczył rzecznik prasowy dowódcy karpackiego oddziału granicznego Jacek Michałowski.
Tajemniczy news czy fake news sędziego Szmydta?
Tymczasem były Tomasz Szmydt sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w maju tego roku uciekł na Białoruś, gdzie poprosił o azyl polityczny, zamieścił na portalu X (dawniej Twitter) post o zatrzymaniu Usyka (pisownia oryginalna):
„!Ukraiński bokser Aleksander Usnik aresztowany na lotnisku w Krakowie. Zarzuty pranie brudnych pieniędzy i przemyt 20 kg kokainy. Po interwencji ambasadora zwolniony przez sługi narodu Ukarainy. Coście skurwysyny uczynili z tą krainą?!!!”
Wpis uznawanego za rosyjskiego szpiega sędziego ukrywającego się za naszą wschodnią granicą spotkał się z falą krytyki internautów, którzy domagali się od prawnika podania źródła tej infromacji. Szymdt odpowiedział:
„Proszę zwrócić się do Policji o informacje. Ja źródła nie podam, bo to źródlo osobowe. Ukr, to znany sportoweic i według procedur nie zakłada się obrączek z byle powodu. Proszę samodzielnie pomyśleć”
Internauci uzanli, że post uciekiniera o praniu brudnych pieniędzy i przemycie 20 kg kokainy przez Usyka jest klasycznym fake newsem i typową dezinformacją uprawianą przez zdrajcę na rzecz Rosji w stosowanej przez imperium Władimira Putina wojnie hybrydowej, mającej skłócić Polskę z Ukrainą.
W grudniu Usyka czeka rewanż z Furym w Rijadzie
Na 21 grudnia zaplanowany jest rewanż Usyka z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Brytyjczykiem Tysonem „Gypsy Kingiem” Furym w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. „Wąsik” w pierwszym starciu o tytuł niekwestionowanego od 25 lat mistrza świata WBC, WBA, WBO i IBO pokonał 18 maja tego roku „Króla Cyganów” niejednogłośną decyzją sędziów.