Vital Heynen elegancki i uśmiechnięty. "Kadrowicze zrobili swoje, a moja drużyna wygrała"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Vital Heynen elegancki i uśmiechnięty. "Kadrowicze zrobili swoje, a moja drużyna wygrała"
Vital Heynen elegancki i uśmiechnięty. "Kadrowicze zrobili swoje, a moja drużyna wygrała" sylwia dabrowa / polska press
- Podczas meczu wolę mieć na sobie garnitur, ale w kadrze muszę nosić dres - uśmiechał się Vital Heynen po wtorkowym zwycięstwie jego Sir Safety Perugia nad Vervą Warszawa Orlen Paliwa w Lidze Mistrzów. Belgijski szkoleniowiec zaprezentował się w stołecznej hali Torwar w nieco innej wersji, niż w sezonie reprezentacyjnym.

Czarny garnitur, biały koszulka, bez krawata - w takim stroju Vital Heynen prezentował się podczas meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. Prowadzona przez niego Sir Safety Perugia z Wilfredo Leonem w składzie wygrała w stolicy z Vervą Warszawa Orlen Paliwa 3:1.

- Nie mogłem założyć swoich czerwonych dresów i białej koszulki z napisem "Polska" - śmiał się 50-letni selekcjoner Biało-Czerwonych. - Ale muszę przyznać, że podczas meczu wolę nosić garnitur. Pytałem o taką możliwość, gdy zaczynałem pracę z kadrą, ale usłyszałem, że mam pracować w dresie. Uważam, że spotkanie to święto po całym tygodniu treningów, na którym pracuję w dresie. Ale i tak najważniejsze jest to, jak gra mój zespół, a nie to, w co jestem ubrany!

We wtorek jego Perugia zagrała tak, że wygrała. Była faworytem i z tej roli się wywiązała. Heynen nie był jednak w pełni zadowolony.

- Nie byliśmy wypoczęci po niedzielnym spotkaniu z Modeną - zaznaczył Belg, który z zespołem do Warszawy przyleciał w poniedziałek. - Przez to popełniliśmy za dużo błędów. Zwłaszcza na zagrywce, czasem zawodziło także przyjęcie. Mieliśmy problemy, ale to normalne przy tak napiętym terminarzu. Po pierwszym secie, który był dobry w naszym wykonaniu, zaczęło brakować nam energii. Rywal złapał rytm i spotkanie zrobiło się wyrównane. Swoją drogą, nie jestem zadowolony z kilku decyzji sędziego, które były dyskusyjne i pozwoliły przeciwnikowi nawiązać walkę. Najważniejsze jednak, że sobie poradziliśmy.

Heynen ocenił też grę Leona. Reprezentant Polski został wybrany najlepszym zawodnikiem wtorkowej rywalizacji. Zdobył 25 punktów, z czego 22 w ataku. Miał 65 procentową skuteczność.

- Też nie był w pełni wypoczęty, co szczególnie było widać po jego zagrywce. Za to zagrał na swoim poziomie w ataku, bardzo dobrze wykonując swoją robotę. Ostatnio poprawił też grę w przyjęciu, ale żeby dobrze odbierać, musisz być wypoczęty. Leon nie był, więc wszystkich swoich atutów nie pokazał. Mimo to kilka minionych tygodni było dobrych w jego wykonaniu, pomógł drużynie, dlatego teraz dostał kilka dni na odpoczynek z rodziną - opowiadał szkoleniowiec.
Trener reprezentacji Polski przy okazji meczu mógł z bliska przyjrzeć się swoim trzem kadrowiczom - Bartoszowi Kwolkowi, Piotrowi Nowakowskiemu i Damianowi Wojtaszkowi. Ponadto w zespole Andrei Anastasiego z polskich graczy wystąpili także Patryk Niemiec i Jan Król.

- Trzej zawodnicy mojej reprezentacji wykonali dobrą robotę, a mój zespół wygrał. Obie rzeczy sprawiają, że się cieszę - skomentował Heynen, dodając, że bezpośrednie starcie nie jest dobrą okazją do analizy pod kątem gry w drużynie narodowej. - Na to mam czas i możliwości kiedy indziej - zapewnił Belg, który - podobnie jak Leon - został ciepło przyjęty przez 5500 tys. kibiców w warszawskiej hali Torwar.

- To miłe, było tak głośno, że trudno było skupić się na meczu. Jednak musiałem wykonać swoją pracę - podsumował.

Wilfredo Leon: W Gdańsku wykonaliśmy swoją pracę. Mam nadzieję, że w Tokio będzie tak samo

od 7 lat
Wideo

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24