Vive Tauron Kielce zaczyna serię. Wraca Chrapkowski

Vive Tauron Kielce - Azoty Puławy. Relacja live - zapraszamy 18.30

Po dwóch miesiącach przerwy, spowodowanej przedłużającymi się ciągle problemami ze ścięgnem Achillesa, na boisku może się w środę pojawić rozgrywający kieleckiego zespołu, Piotr Chrapkowski, który od kilku dni normalnie trenuje. - Jestem gotowy do gry i bardzo bym chciał pojawić się na boisku już w środę. Oczywiście zależy to od tego, czy trener będzie chciał ze mnie skorzystać – powiedział nam Chrapkowski, który podobnie pechowy miał początek poprzedniego sezonu – po złamaniu kości twarzy w towarzyskim meczu z PSG w Krakowie, pauzował przez półtora miesiąca.

Po licznych wojażach, teraz szczypiorniści z Kielc na miesiąc praktycznie zamieszkają w Hali Legionów. Mecz z Azotami miał się odbyć w Puławach, ale na prośbę telewizji nc+ został przeniesiony do Kielc. W ten sposób już do końca roku (a dokładnie do 9 grudnia) Vive Tauron będzie grało mecze wyłącznie w Hali Legionów. W sumie będzie to sześć pojedynków, cztery w PGNiG Superlidze (w tym hitowy mecz z Orlenem Wisłą Płock 6 grudnia) i dwa w Lidze Mistrzów.

Kielczanie z kompletem jedenastu zwycięstw prowadzą w grupie granatowej PGNiG Superligi, środowy rywal kielczan jest wiceliderem grupy pomarańczowej, za Orlenem Wisłą Płock. Podopieczni trenera Marcina Kurowskiego wyglądają w tym sezonie bardzo solidnie, przegrali tylko jeden mecz, w Płocku 24:29. Przed sezonem puławianie wzmocnili się między innymi byłym reprezentacyjnym obrotowym, Bartoszem Jureckim. Jednak główne zagrożenie stanowią rozgrywający Azotów, w klasyfikacji strzelców najwyżej jest niedawny debiutant w kadrze, playmaker Krzysztof Łyżwa (4. miejsce, 61 bramek), po nim prawy rozgrywający, również kadrowicz Rafał Przybylski (43) i lewy rozgrywający, reprezentant Bośni i Hercegowiny, Nikola Prce (39). Do tego dochodzi reprezentacyjny skrzydłowy Przemysław Krajewski, byli kadrowicze Patryk Kuchczyński i Michał Kubisztal, reprezentant Czech na skrzydle, Jan Sobol i bardzo solidni bramkarze, Rosjanin Wadim Bogdanow i Ukrainiec Walentyn Koszowy. W Azotach zabraknie kontuzjowanych Piotra Masłowskiego i Roberta Orzechowskiego.

Mecz będzie transmitowany przez Canal + Sport.