Volley Wrocław - E.Leclerc Radomka Radom 1:3 (25:22, 25:27, 23:25, 18:25)

Jakub Guder
Volley Wrocław - E.Leclerc Radomka Radom 1:3 (25:22, 25:27, 23:25, 18:25) zdjęcie ilustracyjne
Volley Wrocław - E.Leclerc Radomka Radom 1:3 (25:22, 25:27, 23:25, 18:25) zdjęcie ilustracyjne fot. Andrzej Szkocki
Volley Wrocław - E.Leclerc Radomka Radom 1:3 (25:22, 25:27, 23:25, 18:25). Kto wie, czy to nie był jeden z ważniejszych meczów Volleya Wrocław w tym sezonie. Spotkanie z Radomką Radom mogło dać siatkarkom Marka Solarewicza spokojniejszą zimą, ale porażka 1:3 sprawiła, że będzie nerwowo, chociaż do zakończenia sezonu zostało jeszcze sporo kolejek.

Jaka jest sytuacja żeńskiej siatkówki we Wrocławiu, każdy widzi. Volley kolejny rok walczy o utrzymanie, a beniaminek z Radomia był z pewnością rywalem w zasięgu drużyny z Dolnego Śląska. Potwierdził to pierwszy set, w którym Wrocław wygrał do 22 i to pomimo tego, że szybko z kontuzją musiała zejść z placu boju kapitan Roksana Wers. Nieźle wyglądało to także w drugiej partii. Słowa uznania za tę część spotkania należą się rozgrywającej Natalii Gajewskiej oraz skrzydłowej Natalii Murek. Wydawało się, że gospodynie będą prowadziły 2:0 w setach, bo tablica pokazywała już wynik 24:22, ale Radomka obroniła dwie piłki setowe i ostatecznie wyrównała stan rywalizacji.

Od tego momentu w szeregach Volleya zaczęły mnożyć się błędy i zdecydowanie częściej trzeba było gonić wynik. Miejscowe przegrywały przez moment 6:10, ale w końcówce szanse były równe (22:22). Niestety - ostatnie piłki należały do radomianek.

Najmniej zacięty był czwarty set, którego Volley przegrał aż różnicą siedmiu punktów.

Co zawiodło? W ataku obie drużyny prezentowały się podobnie, za to Radomka zdobyła osiem punktów więcej po błędach rywalek. Kiepsko u wrocławianek wyglądało przyjęcie. Nie spisała się w tym elemencie zwłaszcza libero Magdalena Kuziak, która według oficjalnych statystyk LSK miała tylko 25 proc. pozytywnego przyjęcia i ani jednego (!) perfekcyjnego.

W tej chwili wygląda na to, że wrocławska drużyna o uniknięcie barażów będzie rywalizowała z KSZO Ostrowiec oraz MKS-em Kalisz. Przypomnijmy, że w tym sezonie żadna drużyna na szczęście nie spada bezpośrednio, a najgorsza ekipa LKS rozegra bój o utrzymanie ze zwycięzcą I ligi.

Liga Siatkówki Kobiet
#Volley Wrocław - E.Leclerc Radomka Radom 1:3 (25:22, 25:27, 23:25, 18:25)
Volley:
Wers (1), Rasińska (16), Soter (8), Murek (19), Gajewska (4), Łozowska (6), Kuziak (libero) oraz Piśla (12), Wołodko (1) i Pancewicz (libero).

Radomka: Skrzypkowska (15, MVP), Grabka (4), Bałucka (7), Kubacka (8), Biała (4), Szczepańska (17), Drabek (libero) oraz Moelnda (7), Samul (libero), Abercrombie (5), Shafagat i Ponikowska (4).

Pozostałe mecze kolejki: Legionovia Legionowo - Chemik Police 1:3 (17:25, 16:25, 25:18, 20:25), Pałac Bydgoszcz - ŁKS Łódź 3:1 (26:24, 25:27, 25:23, 25:16), KSZO Ostrowiec Św. - Developres Rzeszów (13.02), Budowlani Łódź - PTPS Piła (23.03), BKS Bielsko-Biała - MKS Kalisz 3:1 (25:22, 25:22, 22:25, 25:21).

Dołącz do wydarzenia na Facebooku i obserwuj plebiscyt na bieżąco
->> KLIKNIJ W PONIŻSZE ZDJĘCIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Volley Wrocław - E.Leclerc Radomka Radom 1:3 (25:22, 25:27, 23:25, 18:25) - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24