Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

#VolleyWrocław. Do trzech razy sztuka. Może teraz się uda awansować do play-off

Jakub Guder
Jakub Guder
fot. #VolleyWrocław
- Awans do play-off to nasz najważniejszy cel na ten sezon - mówi prezes #VolleyWrocław Jacek Grabowski.

Joanna Pacak jest ostatnią siatkarką, która przed sezonem zasiliła #VolleyWrocław. 26-środkowa została wypożyczona z ŁKS-u. Przez trzy ostatnie sezony w Łodzi zdobywała brązowe medale mistrzostw Polski. Teraz ma pomóc we Wrocławiu, gdzie będzie miała pewnie więcej okazji do grania, chociaż zaznaczmy, że w ŁKS-ie też dość regularnie pojawiała się na parkiecie.

Po poprzednich rozgrywkach z klubem pożegnało się osiem siatkarek. Nowych postaci jest aż 11, ale Zuzanna Kamińska i Aleksandra Gołębiowska przychodzą z drużyny juniorek, a Julia Szczurowska oraz Łucja Kuriata to także wrocławskie wychowanki, które wracają do klubu po przerwie. Do nich trzeba dodać Joannę Chorążę, Julię Stancelewską i Aleksandrę Gromadowską, które grały we Wrocławiu rok temu i są również wychowankami (Gromadowska z przerwami na inne kluby i siatkówkę plażową). W sumie zatem w #Volley'uWrocław będzie aż siedem wychowanek. Co ważne - wydaje się, że niektóre z nich będę miały do odegrania ważniejszą rolę, niż to miało miejsce dotychczas.

- Chcemy, aby grały u nas wychowanki. W przeszłości bywało z tym różnie. Niektóre trafiły do reprezentacji, innym razem było ich mniej. Ważne aby nasze siatkarki miały się od kogo uczyć. Żeby zachować jakość, czy ją podnieść, to należy się wesprzeć bardziej doświadczonymi siatkarkami. Tak zrobiliśmy. Będzie się od kogo uczyć właściwie na każdej pozycji. Mamy zawodniczki, które potrafią grać w siatkówkę i są wielkim autorytetem. Chodziło o to, żeby zbalansować młodość i doświadczenie - tłumaczy Grabowski.

Faktycznie - w każdej formacji jest przynajmniej jedna bardzo doświadczona siatkarka. Jako rozgrywającą zatrudniono 37-letnią Lucie Mühlsteinovą, która dla Wrocławia wznowiła treningi. Jedną z libero będzie ledwie o rok młodsza Magdanlena Saad. Regiane Bidias to rocznik 86'. Ostatnio grała na przyjęciu w Opolu, ale wcześniej aż 10 razy zdobywała mistrzostwo Brazylii! Środkowa Dominika Witowska (95') też ma już spory bagaż ze sobą. To właśnie ta mieszanka młodości z doświadczeniem na przynieść wreszcie upragniony awans do ósemki TAURON Ligi.
- Awans do play off to nasz najważniejszy cel na ten sezon. Przez ostatnie lata obijaliśmy się o koniec tabeli. Chcemy, żeby to był moment odbicia. Bardzo tego wyczekujemy - mówi otwarcie Grabowski.

Dopiero w poniedziałek do drużyny dołączył trener Michal Mašek, którego wcześniej ograniczały obowiązki reprezentacyjne. Treningi do tego czasu prowadził Leszek Mazur, który wszystko nagrywał, a potem konsultował z pierwszym szkoleniowcem. Grabowski twierdzi, że nie wiązało się to z żadnymi komplikacjami. Zresztą sezon rusza dopiero na koniec października, więc jest bardzo dużo czasu, aby Mašek poukładał wszystkie klocki po swojemu.

Po kilku sezonach przerwy do Wrocławia wróciła Julia Szczurowska. Gdy odchodziła z drużyny - jeszcze jako nastolatka - w tle były nieporozumienia z władzami klubu. Dziś jednak ona i prezes grać będą po jednej stronie siatki. I dobrze.
- Julka jest dziś dojrzałą zawodniczką. Takie nieporozumienia pojawiają się zawsze, zwłaszcza kiedy ktoś jest młody i ma swoje rozterki. Dziś sytuacja jest bardzo dobra. Ona jest odpowiedzialna, chce grać w siatkówkę. Zawsze była zdeterminowana do uprawiania tego sportu. Myślę, że będą same korzyści z tego, że Julia jest tu, gdzie jest - uśmiecha się prezes #VolleyWrocław.

Grabowski ma także duże nadzieje związane z... wymianą parkietu we wrocławskiej hali Orbita. Wreszcie, po ponad 20 latach od jej otwarcia, położono tam parkiet na legarach, a więc amortyzujący. To duża ulga przede wszystkim dla stawów sportowców.
- Do tej pory ten parkiet był bardzo twardy. Nawet gdybyśmy mieli w poprzednich latach możliwość trenowania w Orbicie, to byśmy z tego zrezygnowali. To byłoby niemożliwe - zaznacza Grabowski. - Graliśmy tu trzydniowe turnieje i zwłaszcza zawodnicy po 30. roku życia mocno to odczuwali na koniec. To było bardzo groźne. Skakanie na betonie nikomu nie służy. Dziś mamy ogromną zmianą jakościową. Bardzo się z niej cieszę. Przez lata mieliśmy różne pomysły, aby coś zmienić. W 2000 roku - po otwarciu - graliśmy tu jeszcze bez teraflexu, na pyle budowalnym. Parkiet leżał wówczas na betonie - przypomina sobie Jacek Grabowski, który jako trener grał wtedy w Orbicie najpierw z żeńską, a potem z męską Gwardią.

Jeśli chodzi o przedsezonowe sparingi, to kalendarz jest jeszcze dopracowywany. Wiadomo z pewnością, że #VolleyWrocław pojawi się na turnieju towarzyskim w Szamotułach.

Skład #VolleyWrocław na sezon 2022/2023:
Rozgrywające: Adrianna Szady, Lucie Mühlsteinová
Atakujące: Melissa Evans, Zuzanna Kamińska, Julia Szczurowska
Libero: Joanna Chorąża, Magdalena Saad
Środkowe: Łucja Kuriata, Julia Stancelewska, Dominika Witowska, Joanna Pacak
Przyjmujące: Anna Bączyńska, Regiane Bidias, Aleksandra Gołębiowska, Aleksandra Gromadowska

Pierwszy trener: Michal Mašek
Drugi trener: Bartłomiej Bartodziejski
Fizjoterapeuta: Artur Hnida

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: #VolleyWrocław. Do trzech razy sztuka. Może teraz się uda awansować do play-off - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24