Przebieg etapu
Środowy etap prowadził trasami w Kantabrii z metą w stolicy regionu w Santander. Stosunkowo szybko uformowała się 4-osobowa ucieczka, w której jechali Duńczyk Jonas Gregaard, Francuzi Thibault Guernalec i Thomias Champion oraz Hiszpan Xabier Isasa. Śmiałkowie w połowie trasy mieli ok. 4.30 min przewagi, która stopniowo się zmiejszała. Każdy z nich miał blisko trzy lub więcej godzin straty do lidera.
Gdy podjazdy zostały pokonane to ekipy sprinterskie w peletonie zaczęły pościg. Uciekinierom nie sprzyjał przeciwny wiatr ani deszcz, który rozpadał się kilkanaście kilometrów przed metą. Grupa śmiałków 10 km przed końcem zmiejszyła się do trzech osób po odpadnięciu Francuza Championa.
Grupa zasadnicza wchłonęła ucieczkę (2,5 km przed metą) na ulicach Santander i zaczęły się ataki harcowników. Na kilkusetmetrowej ostatniej prostej najszybciej finiszował Groves.
"Na trasie było nerwowo i ze względu na deszcz bardzo ślisko. Z trudem doszliśmy ucieczkę, a potem starczyło mi jeszcze sił na udany finisz" - powiedział etapowy triumfator.
Vuelta a Espana
To trzecie zwycięstwo Grovesa w tegorocznej Vuelcie. Za Australijczykiem, który umocnił się w klasyfikacji punktowej, kolejne miejsca na mecie zajęli Czech Pavel Bittner (Team dsm-firmenich) i Belg Vito Braet (Intermarche-Wanty).
W klasyfikacji generalnej O'Connor zachował 5 s przewagi nad Słoweńcem Primozem Roglicem (Red Bull Bora-hansgrohe). Obaj przyjechali w grupie zasadniczej.
Na czwartek zaplanowano 18. etap Z Vitoria-Gasteiz do Maestu-Parque Natural de Izki (179,3 km). Na trasie usytuowane są dwie premie górskie, drugiej i pierwszej kategorii.
PAP
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?