W Bochni zamierzają stawiać na własnych wychowanków. W zimie nie myślą o transferach

Redakcja
W meczu kontrolnym przed sezonem BKS pokonał Okocimskiego Brzesko 4:2. Na zdjęciu Karol Filipek (w niebieskim stroju) i Sergiusz Kostecki (z lewej)
W meczu kontrolnym przed sezonem BKS pokonał Okocimskiego Brzesko 4:2. Na zdjęciu Karol Filipek (w niebieskim stroju) i Sergiusz Kostecki (z lewej) gpg
Zespół BKS-u Bochnia znakomicie spisał się w jesiennej części sezonu w rozgrywkach IV ligi małopolskiej (grupa wschodnia). Podopieczni trenera Janusza Piątka na półmetku rywalizacji zajmują trzecie miejsce w tabeli z dwupunktową stratą do prowadzącej Limanovii.

Należy dodać, że zespół z Bochni rozegrał o jeden mecz mniej (mecz wyjazdowy z Watrą Białka Tatrzańska był trzykrotnie przekładany i rozegrany zostanie dopiero na wiosnę).

- Jestem bardzo zadowolony z wyniku osiągniętego w pierwszej części sezonu - podkreśla szkoleniowiec BKS-u Bochnia. - Śmiało można powiedzieć, że w rundzie jesiennej wykonaliśmy 120 procent planu, gdyż przed sezonem naszym głównym celem było utrzymanie się w czwartej lidze. Za postawę w pierwszej części sezonu cały zespół zasłużył na ogromne słowa uznania. W pierwszych czterech spotkaniach ponieśliśmy wprawdzie trzy porażki, ale wraz z upływem czasu zespół funkcjonował coraz lepiej i stanowił monolit. W drużynie nie ma jednego lidera, natomiast o jej sile stanowią wszyscy zawodnicy. Najlepszym tego potwierdzeniem jest fakt, że na listę strzelców wpisało się aż dziesięciu zawodników. Najlepszy z nich Grzegorz Marszalik strzelił natomiast sześć goli - dodaje Piątek.

Piłkarze BKS-u Bochnia przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną 9 stycznia. Na kolejny dzień mają natomiast zaplanowane badania wydolnościowo-szybkościowe. Bochnianie będą trenowali na własnych obiektach, w planie mają także rozegranie dziewięciu meczów kontrolnych, w których zmierzą sie z: Hutnikiem Kraków (18 stycznia), TS Węgrzce (26.1), Okocimskim Brzesko (3 lutego), Pcimianką (7.2), Clepardią Kraków (10.2), Górnikiem Wieliczka (17.2), Orłem Kraków (24.2) oraz Wiślanami Jaśkowice i Rylovią (oba 3 marca).

- Przed meczem inaugurującym wiosenną części sezonu, w którym zmierzymy się na wyjeździe z Popradem Muszyna, chcemy także rozegrać zaległy mecz ligowy z rundy jesiennej z Watra Białka Tatrzańska oraz półfinałowe spotkanie o Puchar Polski na szczeblu podokręgu Bochnia z rezerwami GKS-u Drwinia - wylicza trener zespołu bocheńskiego.

W przerwie zimowej w zespole może nastąpić kilka zmian personalnych. Niemal pewne jest, że drużynę opuści Rafał Strojek. W najbliższych dniach zadecyduje się z kolei dalsza przyszłość w drużynie Tomasza Ciećko. Wiadomo, że po zakończeniu okresu wypożyczenia do Wiarusów Igołomia, do drużyny z Bochni powróci bramkarz Krystian Jaszczyński.

- Długofalowy plan szkolenia zakłada wprowadzenie do zespołu naszych wychowanków, dlatego w zimie nie przymierzamy się do żadnych transferów. W rundzie wiosennej cel mamy taki sam jak przed sezonem, spokojnie możemy więc wprowadzać do drużyny młodych graczy - podkreśla Piątek.

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

MAGAZYN SPORTOWY24 - Ekspert o losowaniu MŚ: Polska najsłabsza w grupie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Bochni zamierzają stawiać na własnych wychowanków. W zimie nie myślą o transferach - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24