W minioną niedzielę przed meczem ze Zniczem Pruszków pożegnano dwóch zawodników mocno związanych z zespołem, grających w nim przez wiele lat. Łukasz Ganowicz kończy bowiem karierę, a Rafał Niziołek przenosi się do 1-ligowej Odry Opole.
Wiadomo już, że kolejnych sześciu zawodników odchodzi. Na zakończenie kariery zdecydował się 40-letni napastnik Maciej Kowalczyk, z klubu ubędą też bramkarz Wojciech Kaczmarek i napastnik Tomasz Chałas. W przypadku tej dwójki graczy należało się tego spodziewać. Obaj kilka tygodni temu zostali bowiem odstawieni od składu. Z kolei Egipcjanin Mohamed Essam poprosił o rozwiązanie kontraktu, na co działacze MKS-u przystali.
Z tej czwórki najdłużej, bo dwa lata w Kluczborku był Kowalczyk. W poprzednim sezonie miał duży wkład w utrzymanie zespołu w 1 lidze. W tym już grał mniej i słabiej. Kaczmarek, Chałas oraz Essam przyszli ostatniej zimy i pomogli drużynie uniknąć degradacji.
Ponadto nie zostaną przedłużone wygasające z końcem sezonu umowy z dwoma pomocnikami: Patrykiem Gondkiem i Robertem Tunkiewiczem. Obaj przyszli do Kluczborka latem poprzedniego roku. Tunkiewicz wiosną nie grał już praktycznie wcale.
MAGAZYN SPORTOWY24 - ANDRZEJ IWAN O PASJONUJĄCYM FINISZU SEZONU
Można się spodziewać, że na ośmiu zawodnikach odchodzących z drużyny może się nie skończyć.
- Podejrzewam że nie wszyscy będą zainteresowani, żeby u nas zostać - mówi prezes MKS-u Wojciech Smolnik. - Czeka nas mocna przebudowa składu przed nowym sezonem w 2 lidze, ale z tym się liczyliśmy już kilka tygodni temu, kiedy podjęliśmy decyzję, że w końcówce obecnych rozgrywek skupiamy się już bardziej na następnych i sprawdzamy zawodników, którzy mniej grali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?