Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piątek w Kielcach zagrają pogromcy Orlenu Wisły Płock

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Dawid Łukasik
Nieoczekiwani pogromcy Orlenu Wisły Płock zagrają w piątek o godzinie 19 w Hali Legionów. Rywalem mistrzów Polski, Łomża Vive Kielce, w drugiej kolejce PGNiG Superligi będzie Sandra Spa Pogoń Szczecin. Organizatorzy meczu przypominają kibicom o obowiązku noszenia maseczek lub przyłbic przez cały czas trwania meczu.

Byłeś na meczu Łomża Vive Kielce? Znajdź się na zdjęciach

W pierwszej kolejce PGNiG Superligi kielczanie odnieśli w Hali Legionów planowe zwycięstwo, pokonali Torus Wybrzeże Gdańsk 34:25. A to, czego dokonali szczypiorniści ze Szczecina, trudno nazwać inaczej, niż sensacja - przed własną widownią pokonali wicemistrza kraju, Orlen Wisłę Płock 26:24. Wprawdzie klub z Płocka złożył po meczu protest, bo jego zdaniem w pierwszej połowie jego drużyna została niesłusznie ukarana „dwuminutówką” (w płockim zespole na boisku, według delegata, był w pewnym momencie tylko jeden Polak, a według nowych przepisów powinno być dwóch), ale szanse na pozytywne dla płocczan rozpatrzenie go są niewielkie.

ZOBACZ>>> Oceniamy zawodników Łomża Vive Kielce za mecz z Wybrzeżem. "Ósemka" dla debiutującego w zespole

W internecie pojawiły się raczej żartobliwe opinie, że walka o mistrzostwo Polski została rozstrzygnięta już po pierwszej kolejce. -- Jestem przekonany, że emocje się jeszcze nie zakończyły i takich niespodzianek będzie więcej. Zwłaszcza, gdy Kielce i Płock rozpoczną grę w pucharach. Trenerzy zaczną rotować składem, dojdzie zmęczenie i inne czynniki. Rywalom będzie łatwiej odebrać im punkty - mówi trener zespołu ze Szczecina, Rafał Biały, w wywiadzie dla portalu tvpsport.pl. - Czekają nas trudne mecze, w tym wyjazd do Kielc. Otrzymuję wiadomości - pół-żartem, pół-serio - z pytaniem, czy sprawimy tam kolejną niespodziankę. Oczywiście, w Kielcach też się nie położymy na boisku, ale zdajemy sobie sprawę z rangi przeciwnika i miejsca rozgrywania meczu.- dodaje.

W meczu z Torus Wybrzeżem trener Talant Dujszebajew posadził za ławką kilku bardziej doświadczonych zawodników, między innymi Andreasa Wolffa, Artioma Karalioka, Alexa Dujszebajewa i Władysława Kulesza, dając więcej minut na boisku młodzieży - Michałowi Olejniczakowi, Miłoszowie Wałachowi, Szymonowi Sićce, Sebastianowi Kaczorowi. W kieleckim zespole zadebiutowało aż sześciu graczy.

ZOBACZ>>> Pierwszy mecz Łomża Vive Kielce w Lidze Mistrzów zamknięty dla kibiców

Być może w pojedynku ze szczecińską ekipą szkoleniowiec Żółto-Biało-Niebieskich mógłby sobie pozwolić na kolejne eksperymenty, bo mimo wygranej nad Orlen Wisłą, Sandra Spa Pogoń nie jest drużyną mocniejszą od Torus Wybrzeża, ale piątkowe spotkanie jest dla kielczan ostatnim sprawdzianem przed inauguracją rozgrywek Ligi Mistrzów, do której dojdzie w niemieckim Flensburgu w najbliższą środę, 16 września, o godzinie 20.45. Czołowi zawodnicy naszej drużyny na to spotkanie muszą już być w rytmie meczowym.

- W sprawie składu, to mamy już z Talantem pewien plan na mecz z Pogonią, ale dopracujemy go na ostatnich treningach - mówi grający drugi trener Łomża Vive, Krzysztof Lijewski.

Sytuację zdrowotna w zespole jest dobra. - Jest kilka lekkich urazów, mnie po meczu z Wybrzeżem boli stopa, Miłosz Wałach ma drobny problem z mięśniem dwugłowym uda. Wydaje mi się jednak, że na piątek wszyscy będą gotowi - mówi Lijewski. - Wynik Szczecina z pierwszej kolejki był zaskoczeniem nie tylko dla nas, ale i dla całego środowiska piłki ręcznej w Polsce. Ale to tylko pokazało to, że takich drużyn jak Sandra Spa Pogoń Szczecin nie wolno bagatelizować i myśleć, że mecz z nimi sam się wygra. Cieszę się, że ta drużyna teraz, już w drugiej kolejce, przyjeżdża do nas, na pewno się dobrze do tego meczu przygotujemy. Obejrzymy video z meczu z Płockiem i wyciągniemy wnioski, żeby w piątek nie było dramatu i histerii. Pogoń to niewygodna drużyna, często nasze mecze z nimi, przynajmniej do pewnego momentu, były wyrównane, zdarzały się chwile gry, kiedy nam nie szło - przypomina "Lijek".

ZOBACZ>>> Na mecz do Flensburga drużyna Łomża Vive Kielce poleci prywatnym boeningiem

W zespole ze Szczecina nadal gra prawy rozgrywający, 36-letni Mateusz Zaremba, który w latach 2007-2012 był graczem zespołu z Kielc.

Mecz będzie można obejrzeć na płatnej platformie internetowej emocje.tv.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]


POLECAMY RÓWNIEŻ:



IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ


PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA



BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW


KARACIĆ BIERZE NUMER PO JANCU. ZOBACZ, Z JAKIMI NUMERAMI W NOWYM SEZONIE BĘDĄ GRALI ZAWODNICY PGE KIELCE


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W piątek w Kielcach zagrają pogromcy Orlenu Wisły Płock - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24