Półfinałowy mecz od początku nie układał się po myśli lubelskiej drużyny. MKS Selgros ani razu w tym spotkaniu nie prowadził.
Przy stanie 2:2 gdynianki rzuciły dwie bramki z rzędu i zaczęły stopniowo powiększać przewagę.
Po kwadransie gry wynosiła ona trzy trafienia – 8:5, a w 20. minucie Monika Kobylińska, reprezentacyjna rozgrywająca Vistalu, podwyższyła na 11:6.
Lublinianki nie radziły sobie w ataku. Popełniały proste błędy i grały bardzo nieskutecznie. Nawet będąc w przewadze miały duże problemy ze zdobyciem bramki.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 15:8 dla Vistalu, a po wznowieniu gry gdynianki szybko powiększyły przewagę o dwa kolejne trafienia!
W tym dniu niewiele się udawało zawodniczkom z Lublina. Z rytmu wybijały je także dwuminutowe wykluczenia. Natomiast zawodniczki Vistalu utrzymując bezpieczną przewagę grały spokojnie, szanując piłkę.
Na 10 minut przed końcem spotkania lubliniankom udało się w końcu zmniejszyć straty do czterech bramek - 16:20 (po trzech rzutach karnych egzekwowanych przez Kristine Repelewską). Zaraz jednak w ich grze powtórzyły się błędy i Vistal w 53. minucie wygrywał 22:16.
W niedzielę o godz. 15.30 lublinianki zagrają o trzecie miejsce.
MKS Selgros Lublin - Vistal Gdynia 21:24 (8:15)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?