- W trzech ostatnich meczach drużyna zrobiła 150 procent normy, Liczyłem na sześć punktów, zdobyła dziewięć. A gra była na 200 procent - mówi Robert Napierała o spotkaniach, w których jego podopieczni pokonali trzecią (AZS AWF Biała Podlaska), czwartą (MTS Chrzanów) drużynę w tabeli oraz ambitnie broniący się przed spadkiem AZS UW Warszawa. I to wszystko bez najlepszego strzelca, kontuzjowanego Daniela Goliszewskiego.
- Do Przemyśla jedziemy po naukę. Czuwaj to bardzo mocna drużyna, moim zdaniem personalnie silniejsza niż lider z Tarnowa. Mamy już dużo punktów (30, co daje szóstą lokatę w tabeli - przyp. PK), więc jest możliwość eksperymentowania i dawania więcej szans naszej młodzieży, która w takich meczach może dużo się nauczyć, co przyda się w kolejnych sezonach. Ci, którzy grali więcej, będą teraz więcej odpoczywać. A młodych rzucamy na głęboką wodę, sprawdzimy, czy się nie utopią - mówi Robert Napierała.
Jego zespół zagra w Przemyślu bez kilku zawodników. Poza kontuzjowanym Goliszewskim, zabraknie mającego pęknięty palec Krzysztofa Słonickiego, będącego po zabiegu medycznym Ernesta Pilarskiego i prawdopodobnie bez mającego sprawy studenckie Adama Janusa. - Brak tych zawodników powoduje, że będziemy mieli w proszku środek obrony - zauważa Napierała.
Sobotni rywal konecczam to klub mający przeszłość w Superlidze. Ostatni pobyt przemyślan na najwyższym szczeblu rozgrywek to sezon 2012/2013, ale do tej pory w składzie drużyny jest na przykład rozgrywający Paweł Stołowski, który we wspomnianym sezonie ze 161 bramkami zajął czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców Superligi.
A przecież w składzie Czuwaja jest kilku innych bardzo doświadczonych zawodników - 39-letni były reprezentant Polski i były król strzelców Superligi, mający na koncie wiele meczów w Lidze Mistrzów rozgrywający Michał Kubisztal, jego 38-letni brat Maciej (obrotowy ważący 135 kilogramów), czy rutynowany bramkarz Paweł Sar. Najlepszymi strzelcami rywala konecczan są skrzydłowy Tomasz Kulka (124 bramki, drugie miejsce w klasyfikacji strzelców grupy C pierwszej ligi), również skrzydłowy Mateusz Kroczek (89 bramek, 12. pozycja) oraz Maciej Kubisztal (82 bramki, 16. lokata) i Michał Kubisztal (77 goli, 20. lokata).
Przemyślanie mają apetyt, aby awansować do PGNiG Superligi. W tej chwili zajmują drugie miejsce, mając 45 punktów, o dwa mniej, niż liderująca SPR PWSZ Tarnów, ale również jeden mecz rozegrany mniej. Czuwaj jest „wirtualnym liderem”, ponieważ ma do rozegrania zaległy mecz z rezerwami Orlenu Wisły Płock, który najprawdopodobniej wygra.
W ostatniej kolejce zespół z Przemyśla rozgromił na wyjeździe Uniwersytet Radom 41:27. W tym sezonie Czuwaj przegrał tylko dwa mecze - w pierwszej kolejce sezonu, w Białej Podlaskiej z AZS AWF 34:42 oraz w jedenastej serii spotkań u siebie z SPR PWSZ Tarnów 31:34. W tym drugim spotkaniu do przerwy gospodarze prowadzili 18:13.
A że z Czuwajem da się powalczyć, przekonał jego jesienny mecz KSSPR w Końskich. Nasza drużyna przegrała tylko 31:32.
TRAGEDIA. 18-LETNI PIŁKARZ RĘCZNY Z NASZEGO REGIONU ZGINĄŁ W WYPADKU SAMOCHODOWYM
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?