W środę w Kielcach pogrzeb judoki Adama Kowalskiego. Zmarł w Londynie na atak serca. Miał 46 lat [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA]
dor
W środę, 19 lutego, w Kielcach odbędzie się pogrzeb znanego judoki Adama Kowalskiego. Zmarł na atak serca - 24 stycznia w Londynie. Miał 46 lat. Msza pogrzebowa odprawiona zostanie w kościele Miłosierdzia Bożego w Kielcach. Początek o godzinie 12. Dalsze uroczystości na cmentarzu w Cedzynie. Adam Kowalski to były judoka Błękitnych Kielce (1992 - 1993), UMKS Żak Kielce (1996 - 1999). W kadrze narodowej był sparingpartnerem Beaty Maksymow. Zmarł na atak serca w Anglii. Nadal trenował judo i to z powodzeniem. Przygotowywał się do mistrzostw Europy weteranów i do mistrzostw świata weteranów w Krakowie. -Adasia dobrze znałam, trenowałam z nim w Żaku. Jak byłam w Anglii to się spotkaliśmy. Bardzo miły, pogodny, życzliwy człowiek. Jeśli ktoś Go poprosił o pomoc, to nigdy nie odmawiał. Przygotowywał się do mistrzostw świata weteranów w Krakowie. Mieliśmy się spotkań... Niestety, przyszła ta smutna wiadomość, z którą trudno się pogodzić - powiedziała Kinga Kubicka, znana kielecka judoczka. Śmierć Adama Kowalskiego poruszyła wiele osób w Polsce i za granicą, o czym świadczą chociażby wpisy w mediach społecznościowych. "Adaś! Kto by pomyślał, przecież byłeś niezniszczalny!" - napisała Edyta Witkowicz, była utytułowana judoczka Błękitnych Kielce. -To był wspaniały człowiek, prywatnie dusza towarzystwa. Pogodny, uśmiechnięty, otwarty na ludzi. Ciężko pogodzić się z tym, że się już nie spotkamy na turnieju, nie porozmawiamy przy kawie. To wielka strata dla polskiego judo - powiedziała nam Edyta Witkowicz, była utytułowana zawodniczka Błękitnych Kielce. Spotkali się w Błękitnych Kielce. Trenerem był wtedy Andrzej Witkowicz. -Adam miał predyspozycje wydolnościowe do osiągania dobrych wyników. To był prawdziwy wojownik. Nie "spalał się", jak miał walczyć z mocniejszym rywalem. Był też bardzo lubiany w grupie - dodał Andrzej Witkowicz, ceniony szkoleniowiec judo, za którego zawodnicy Błękitnych Kielce odnieśli największe sukcesy w historii klubu. Wyniki Adama KowalskiegoRok 2009National Championships -90 kg złoto, open srebroRok 2010London Open -90 kg brąz Rok 2014National Championships -90 kg złotoRok 2015Seniors Nationals Close -90 kg srebroRok 2016Kent International-90 kg masters złoto, -90 kg seniorów brązHigh Wecombe Masters -90 kg złotoSeniors Nationals Open -90 kg złotoSeniors Nationals Open open brązSeniors Nationals Close -90 złotoRok 2017Seniors Nationals Close -90 brązRok 2018Kent international -90 kg złotoHigh Wecombe Masters -90 kg złotoSeniors Nationals Open -90 kg złotoSeniors Nationals Close -90 kg złotoLondon Open Masters -90 kg złotoOtwarte Mistrzostwa Polski Weteranów -90 kg złotoMistrzostwa Europy Weteranów -90 kg 5 miejsceBritish Open Veterans Championships -90 złotoRok 2019Kent International masters -90 kgsrebroHigh Wecombe He-waza championchips open senior złoto High Wecombe He-waza championchips open masters złotoLondon open -90 masters złotoEasten Area Open Championships -90 kg seniorów brązJak nam powiedział przyjaciel zmarłego - Łukasz Klimek, Adam Kowalski brał również udział w London Marathon w 2009 roku i ukończył go z czasem 3:12. - Wystartował też w kilku półmaratonach oraz w biegu 24- godzinnym, który ukończyliśmy na 15 miejscu w grupach 8-osobowych (zawodowych) - dodał Łukasz Klimek. Biorąc udział w zawodach London Open w 2010 roku uległ tylko w półfinale Gordonowi Windsdon, olimpijczykowi. Na Wyspach Adam Kowalski reprezentował dwa kluby judo: Barnet Judo Club oraz Ealing Judo Club.Dorota Kułaga
Zdjęcia Archiwum prywatne/Facebook
W środę, 19 lutego, w Kielcach odbędzie się pogrzeb znanego judoki Adama Kowalskiego. Zmarł na atak serca - 24 stycznia w Londynie. Miał 46 lat.
Msza pogrzebowa odprawiona zostanie w kościele Miłosierdzia Bożego w Kielcach. Początek o godzinie 12. Dalsze uroczystości na cmentarzu w Cedzynie.
Adam Kowalski to były judoka Błękitnych Kielce (1992 - 1993), UMKS Żak Kielce (1996 - 1999). W kadrze narodowej był sparingpartnerem Beaty Maksymow. Zmarł na atak serca w Anglii. Nadal trenował judo i to z powodzeniem. Przygotowywał się do mistrzostw Europy weteranów i do mistrzostw świata weteranów w Krakowie.
-Adasia dobrze znałam, trenowałam z nim w Żaku. Jak byłam w Anglii to się spotkaliśmy. Bardzo miły, pogodny, życzliwy człowiek. Jeśli ktoś Go poprosił o pomoc, to nigdy nie odmawiał. Przygotowywał się do mistrzostw świata weteranów w Krakowie. Mieliśmy się spotkań... Niestety, przyszła ta smutna wiadomość, z którą trudno się pogodzić - powiedziała Kinga Kubicka, znana kielecka judoczka.
Śmierć Adama Kowalskiego poruszyła wiele osób w Polsce i za granicą, o czym świadczą chociażby wpisy w mediach społecznościowych. "Adaś! Kto by pomyślał, przecież byłeś niezniszczalny!" - napisała Edyta Witkowicz, była utytułowana judoczka Błękitnych Kielce.
-To był wspaniały człowiek, prywatnie dusza towarzystwa. Pogodny, uśmiechnięty, otwarty na ludzi. Ciężko pogodzić się z tym, że się już nie spotkamy na turnieju, nie porozmawiamy przy kawie. To wielka strata dla polskiego judo - powiedziała nam Edyta Witkowicz, była utytułowana zawodniczka Błękitnych Kielce.
Spotkali się w Błękitnych Kielce. Trenerem był wtedy Andrzej Witkowicz. -Adam miał predyspozycje wydolnościowe do osiągania dobrych wyników. To był prawdziwy wojownik. Nie "spalał się", jak miał walczyć z mocniejszym rywalem. Był też bardzo lubiany w grupie - dodał Andrzej Witkowicz, ceniony szkoleniowiec judo, za którego zawodnicy Błękitnych Kielce odnieśli największe sukcesy w historii klubu.
Wideo
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
