W STS-ie Sanok decyzja w środę

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Marek Strzyżowski, podobnie jak kilku kolegów, trenuje sam i czeka na rozwój sytuacji.
Marek Strzyżowski, podobnie jak kilku kolegów, trenuje sam i czeka na rozwój sytuacji. Tomasz Sowa
W środę ma zapaść decyzja, czy sanoccy hokeiści wystartują w tym sezonie w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi. Czas nagli!

- Na środę mamy zaplanowane kolejne spotkanie wszystkich stron zainteresowanych dobrem hokeja w naszym mieście - mówi Paweł Kołodziejczyk członek rady nadzorczej klubu. - Musieliśmy spotkanie kilka razy przekładać choćby ze względu na wakacyjno-urlopowy okres.

Zarówno klubowi działacze, jak i sponsorzy oraz władze miasta maja nadzieję, że uda się wypracować rozwiązanie zapewniające przyszłość dla hokeja w Sanoku. W przeciwnym wypadku zawodnicy rozjadą się po kraju a drużyna co najmniej na rok przestanie istnieć.

Większość zawodników trenuje indywidualnie. Wielu graczy ma propozycje - bramkarz Mateusz Skrabalak ze Stoczniowca Gdańsk, z GKS-em Tychy rozmawia Radosław Sawicki, a Robert Kostecki przymierzany jest do Orlika Opola i Nesty Toruń, zaś trener Tomasz Demkowicz otrzymał ofertę z Polonii Bytom.

- Na razie trenuję indywidualnie, ale lada dzień powinienem podpisać umowę z jednym z klubów ekstraklasy. Nie ukrywam, że chodzi o Śląsk - mówi Marek Strzyżowski.

Aby otrzymać licencję na grę w lidze potrzebne są gwarancje budżetowe, trzeba też uregulować wszelkie zobowiązania. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że w Sanoku są zaległości i ich kwota przekracza możliwości sponsorów. STS samych opłat za transferkarty zapłacił ponad 100 tys. zł. Czas na decyzję nagli, bo w PZHL kończy się okres licencyjny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W STS-ie Sanok decyzja w środę - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24