Po deszczowych i wietrznych dniach na południu Turcji, dla 16 ekstraklasowych zespołów, które przebywają na zimowym zgrupowaniu, w końcu zaświeciło słońce. Pogoda ustabilizowała się na tyle, że od kilku dni nie ma ona wpływu na plany przygotowawcze wszystkich przebywających tam drużyn - w tym dla Warty Poznań. Zieloni od niedzieli, 8 stycznia rezydują w kurorcie Side, gdzie przygotowują się do startu rundy wiosennej. Początek zmagań w ekstraklasie wydaję się najcięższy z możliwych. Do Grodziska Wielkopolskiego w sobotę, 28 stycznia przyjeżdża lider ligi - Raków Częstochowa.
Zobacz też: Były piłkarz Warty Poznań znalazł nowy klub. Milan Corryn wzmocnił drugoligowca z Holandii
Jednak za nim do tego dojdzie, Zielonych czeka jeszcze jeden z dwóch meczów kontrolnych podczas zimowego obozu. Po zeszłotygodniowym remisie z azerskim Sabahem Baku (1:1), najbliższym rywalem podopiecznych Dawida Szulczka będzie kosowskie Dukagjini Klina. To zespół, który w najwyższej klasie rozgrywkowej jest teoretycznie świeżakiem. Ale tylko teoretycznie. Praktycznie, to zaprawiony weteran, który w ostatnich latach miał sporo problemów, szczególnie finansowych. Sytuacja w przeszłości była na tyle fatalna, że drużyna z Kliny w 2007 roku wylądowała na czwartym poziomie rozgrywkowym. W sezonie 1993/94 została mistrzem kraju i jak na razie to jedyne i największe osiągnięcie tego zespołu. Dla drużyny z centralnej części Kosowa, to dopiero drugi sezon w ekstraklasie od momentu spadku w 2003 roku. Obecnie zajmuje 5. miejsce w pierwszej lidze tego kraju.
Dukagjini w Turcji przebywa od 14 stycznia, stacjonując w hotelu The Sense de Luxe w Antalyi, ok. 70 km od miejsca, w którym znajdują się warciarze. Ci trenować tam będą do 28 stycznia i rozegrają kilka sparingów. Pierwszym meczem kontrolnym dla nich będzie właśnie pojedynek z Wartą Poznań. Zostanie on przeprowadzony w czwartek (19 stycznia), o godz. 11 (czasu polskiego) na boiskach w Side.
Wartość Dukagjini nie jest imponująca, bo zaledwie 2,2 mln euro (wg. Transfermarkt), czyli mniej od Zielonych o ponad 7 mln euro. Latem drużyna prowadzona przez albańskiego szkoleniowca Armenda Dallku przeszła gruntowną zmianę. Zespół opuściło aż 11 zawodników, lecz tyle samo zasiliło ich szeregi. Trwające zimowe okienko transferowe w ich wykonaniu jest nadwyraz spokojne. Obecnie z drużyną pożegnało się tylko dwóch piłkarzy: Mentor Zhdrella, który został wolnym zawodnikiem oraz Egzon Qerimi, który przeszedł do ekipy z FC Llapi. Do drużyny natomiast dołączył brazylijski środkowy napastnik Marclei Santos z FC Prisztiny.
Dzień po meczu kontrolnym Zieloni powrócą do kraju, gdzie będą szlifować formę przed startem ligi. Wiele wskazuje na to, że do wznowienia rozgrywek Warta przystąpi bez wzmocnień. Z drużyną prawdopodobnie trenować będzie m.in. Mateusz Kupczak, który nie polecaił do Turcji ze względu na uraz, a także Michał Jakóbowski. Ten drugi dostał wolną rękę od klubu, by mógł znalaźć sobie nowego pracodawcę.
To jednak nie będą ostatnie sparingi ekipy z Dolnej Wildy w tym sezonie. Podczas trwania rundy wiosennej poznaniacy mają zaplanowane jeszcze cztery sparingi: z Unią Swarzędz, rezerwami Śląska Wrocław, KKS-em Kalisz oraz Olimpią Grudziądz. W nich wystąpią zawodnicy, którzy w meczach ligowych nie otrzymają zbyt wielu szans na grę.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?