- Na pewno dwumecz z Toruniem będzie bardzo ważny. Zrobimy wszystko, żeby rozstrzygnąć go na naszą korzyść. To pozwoli nam zbudować pewną przewagę nad nimi – tłumaczy Jacek Ziółkowski, menedżer Speed Car Motoru. - Ale nie ukrywam, że inne mecze też są dla nas ważne. Nie jest tak, że nastawiamy się tylko na Toruń, żeby zająć miejsce dające baraże. Chcemy wyprzedzić też inne zespoły, a w pełnym składzie z Griszą stać nas na zwycięstwa także w wielu innych spotkaniach – podkreśla.
Menedżer Motoru wstawił do składu Grigorija Łagutę pod numerem 12. Natomiast rezerwowym będzie Robert Lambert. Jacek Ziółkowski przyznał, że ma już w głowie plan na ten mecz, ale pomysłu na zmiany nie ujawnia.
PRZECZYTAJ:
Speed Car Motor wzmacnia skład. Drużyna z Lublina będzie teraz dużo silniejsza
Robert Lambert jeździ w Motorze trzeci sezon. Z lubelską drużyną awansował z drugiej do pierwszej, a następnie do ekstraligi. Ale debiut na torach najsilniejszej ligi świata do łatwych nie należy. Średnia Anglika, to tylko 1,333 pkt/bieg. Lambert pojechał w 21 wyścigach, w których zdobył 25 punktów i trzy bonusy.
Mimo słabszego początku sezonu menedżer lubelskiej drużyny wciąż mocno wierzy w Lamberta. – Cały czas mam do niego duże zaufanie i wierzę, że będzie silnym punktem zespołu. Nie ukrywam, że stawiam na niego. Jest bardzo dobrym zawodnikiem o dużych umiejętnościach – mówi Ziółkowski.
Niedzielne spotkanie Speed Car Motoru z Get Well Toruń rozpocznie się o godz. 16.30.
Jeżeli na tor, na którym jest przyzwyczajony jeździć, ma silniki dobrze do niego dopasowane, to może walczyć na równi z najlepszymi
Przed tygodniem Lambert bardzo dobrze pojechał w Grand Prix Polski w Warszawie, docierając do półfinału. – Ale ten występ jeszcze niczego nie zwiastuje. Wszyscy uważają, że to była zwyżka formy, a po prostu tor w Warszawie miał niecałe 300 metrów. Jak zrobimy taki w Lublinie, to i u nas pojedzie podobnie. W Warszawie pokazał natomiast, że jeżeli na tor, na którym jest przyzwyczajony jeździć, ma silniki dobrze do niego dopasowane, to może walczyć na równi z najlepszymi – twierdzi Ziółkowski.
W sobotę Lambert rozpoczął rywalizację w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. W eliminacjach w czeskich Pardubicach wywalczył 13 punktów i zajął drugie miejsce. Do finałów IMŚJ awansował także Wiktor Lampart. Junior Motoru w swoich eliminacjach jeździł w Krakowie i po biegu dodatkowym (z dorobkiem 13 punktów) także zajął drugie miejsce i awansował do finałów. Rezerwowym zawodów w Krakowie był Wiktor Trofimow, ale nie otrzymał szansy wyjazdu na tor.
Sobotę zajętą miał również Grigorij Łaguta. Rosjanin ścigał się w Nagyhalasz na Węgrzech w SEC Challenge. Łaguta wygrał zawody z kompletem punktów i awansował do finałów Indywidualnych Mistrzostw Europy. Tam spotka się m.in. z kolegami ze Speed Car Motoru – Robertem Lambertem oraz Mikkelem Michelsenem.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?