Weekend w sportach walki. Andryszak uśpił rywala jednym ciosem, klęska Syrowatki, sensacja w walce wieczoru UFC Fight Island

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Michał Andryszak
Michał Andryszak KSW
To był ciekawy weekend w sportach walki. Na galach Rocky Warriors Cartel w Mrągowie, Babilon Fight Night w Radomiu czy UFC Fight Island w Abu Zabi nie zabrakło efektownych skończeń i sensacyjnych rozstrzygnięć.

Kibice boksu i MMA mieli w weekend ręce pełne roboty. Zaczęło się już w piątek od dwóch gal na polskim podwórku. W amfiteatrze w Mrągowie odbyła się (z udziałem publiczności) gala RWC 5: Bez przebaczenia. Nagrania walki wieczoru obiegła cały świat MMA. Trwała zaledwie dziewięć sekund - tyle Michał Andryszak (21-8) potrzebował na znokautowanie Rumuna Iona Grigore (7-2). „Longer”, były pretendent do pasa mistrza wagi ciężkiej KSW, kolejny pojedynek ma znów stoczyć dla największej polskiej organizacji MMA.

RWC 5: Michał Andryszak nokautuje rywala w 9 sekund [WIDEO]

Z siedmiu zawodowych walk RWC aż sześć skończyło się w pierwszej rundzie. Efektowne zwycięstwa odnieśli m.in. Cezary Oleksiejczuk (5-2) i Adam Niedźwiedź (7-3).

Z kolei w Radomiu odbyła się bokserska gala Babilon Fight Night: Live in Studio. W walce wieczoru Michał Syrowatka (23-4, 7 KO) doznał niespodziewanej, ale jak najbardziej zasłużonej porażki z z Oskarim Metzem (12-0, 4 KO). Od samego początku widać było, że Fin nie przyjechał do Polski tylko po wypłatę. Był szybszy i bardziej aktywny, karcił rywala ciosami z obu rąk. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości, punktował 80:72 dla Metza.

- Rywal okazał się dużo bardziej wymagający, niż się spodziewałem. Delikatnie go zlekceważyłem. Możliwe, że przeszkodziła mi również presja, jaką nałożyłem na samego siebie. Fin zaskoczył mnie twardością. Dużo bił, a ja boksowałem słabo. Muszę się podnieść i trenować dalej. Może jeszcze w przyszłości coś pokażę - przyznał Polak przed kamerami Polsatu.

ZOBACZ TEŻ:

W nocy z soboty na niedzielę fani mogli wybierać pomiędzy kilkoma ciekawymi zagranicznymi galami. W Abu Zabi doszło do kolejnego wydarzenia z cyklu UFC Fight Island. Walka wieczoru zakończyła się nie lada sensacją. Kreowany na przyszłego mistrza wagi średniej Edmen Shahbazyan (11-1) został wręcz zdemolowany przez doświadczonego Dereka Brunsona (21-7) i ambitne plany musi odłożyć na później. Cenne zwycięstwa przed czasem odnieśli też m.in. Vicente Luque (19-7-1) nad Randym Brownem (12-4) i Jeniffer Maia (18-6-1) z Joanne Calderwood (14-5).

Wkrótce do Oktagonu powrócą też polscy zawodnicy. 22 sierpnia w Las Vegas Marcin Prachnio (13-4) powalczy o pozostanie w UFC z Mike’iem Rodriguezem (10-4). Z kolei na 17 października ogłoszono starcie Krzysztofa Jotki (22-4) z trenującym w poznańskim Ankosie MMA Uzbekiem Makhmudem Muradowem (24-6).

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Trwa głosowanie...

Czy Jan Błachowicz dostanie szansę walki o pas UFC?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24