Więcej plusów niż minusów po inauguracji wiosny Pogoni Szczecin w PKO Ekstraklasie

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Linus Wahlqvist (w środku) miał pechową zimę - pierwsze treningu opuścił z powodu choroby, a w Turcji doznał kontuzji. Czy to on zastąpi Konstantinosa Triantafyllopoulosa w meczu ze Śląskiem Wrocław?
Linus Wahlqvist (w środku) miał pechową zimę - pierwsze treningu opuścił z powodu choroby, a w Turcji doznał kontuzji. Czy to on zastąpi Konstantinosa Triantafyllopoulosa w meczu ze Śląskiem Wrocław? Andrzej Szkocki
Analiza. Mecz z Widzewem Łódź na pewno nie przyniósł przełomu w obrazie Pogoni Szczecin. Dwa kluczowe elementy - bez zmian.

Analizę spotkania Pogoni Szczecin z Widzewem zacznijmy od plusów.
1. Moc ataku - Portowcy nie mieli problemów z tworzeniem sytuacji bramkowych. Trzy strzelone bramki, przynajmniej cztery dobre kolejne okazje.

2. Powiększona rotacja - do składu chyba na dobre powrócił Alex Gorgon, który wie, jak grać ofensywnie. Świetna asysta przy golu Luki Zahovicia to potwierdziła. Dodajmy, że z rezerwy weszli Sebastian Kowalczyk i Zahović, którzy zdążyli wpisać się na listę strzelców.

3. Nowa rola Rafała Kurzawy - najlepszy zawodnik Pogoni w Łodzi, co już mogło być sporym zaskoczeniem. Doświadczony pomocnik zawodził wcześniej w klubie, ale w Łodzi był najaktywniejszym graczem - cały czas aktywnie uczestniczył w rozegraniu akcji, dobrze dostrzegał partnerów, uspokajał grę. Jeśli jeszcze się rozwinie - zyska drużyna.

4. Dobry debiut Leonardo Koutrisa - Grek wybiegał solidnie sobotnie spotkanie. Chętnie podczepiał się do ataku pozycyjnego, wytrzymał mecz kondycyjnie, a przecież miał długą przerwę w regularnej grze. W obronie można było mieć kilka zastrzeżeń, ale Koutris nie popełnił „babola”.

5. Spokój Dante Stipicy - chorwacki bramkarz nie miał najlepszej rundy za sobą, na moment stracił miejsce w „11” Pogoni, a okres zimowych sparingów rozpoczął od katastrofalnego błędu. I nie było wcale pewne, że w Łodzi zacznie od początku. Trener Jens Gustafsson postawił na Stipicę i choć ten trzy razy wyciągał piłkę z siatki to nie może go obwiniać za te gole. Ogólnie Stipica bronił pewnie - wyłapywał dośrodkowania, strzały, a gdy trzeba było to pewnie interweniował daleko poza polem karnym.

6. Siła w płucach - bardzo szybko Portowcy potwierdzili, że są do rundy wiosennej dobrze przygotowani kondycyjnie. Jako zespół przebiegli ponad 120 km, sam Kurzawa 13. Dobrze też rozłożyli siły, bo nawet w końcówce mieli wystarczająco dużo pary, by atakować.

Minusy w grze też były.
1. Kłopoty z defensywą - trener Gustafsson dostrzegał kłopot w tyłach już jesienią. Zapewniał, że drużyna pracuje, by nie tracić tylu bramek, w tym kierunku były też przeprowadzone zimowe transfery. Szkoleniowiec mówił o postępie i efekty mieliśmy widzieć już w Łodzi. Trzy stracone bramki, błędy w ustawieniu, kryciu i właściwej reakcji na atak przeciwnika nie wystawiają obronie dobrej oceny.

2. Zachowanie Konsantinosa Triantafyllopoulosa - nerwy zawsze mogą się pojawić na boisku, ale od doświadczonego zawodnika można oczekiwać kontroli emocji, tym bardziej, że żyjemy w dobie Systemu VAR i stykowe sytuacje są oceniane przez fachowców. Grek osłabił Pogoń na 2-3 spotkania. Może zastąpi go Linus Wahlqvist, który w tygodniu ma już normalnie trenować z zespołem po zaleczeniu urazu lub Mariusz Malec, który dotychczas był trzecim stoperem do gry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Więcej plusów niż minusów po inauguracji wiosny Pogoni Szczecin w PKO Ekstraklasie - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24