Wielki smutek w środowisku sportowym. W wypadku samochodowym w Kielcach zginął Kamil Grenda, ceniony instruktor dartsa. Miał 35 lat

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
W nocy z poniedziałku na wtorek w wypadku samochodowym w Kielcach zginął Kamil Grenda, osoba niezwykle mocno związana ze świętokrzyskim dartsem.
W nocy z poniedziałku na wtorek w wypadku samochodowym w Kielcach zginął Kamil Grenda, osoba niezwykle mocno związana ze świętokrzyskim dartsem. Paweł Jańczyk
W nocy z poniedziałku na wtorek w wypadku samochodowym w Kielcach zginął Kamil Grenda, osoba niezwykle mocno związana ze świętokrzyskim dartsem. Wracał z turnieju, który odbył się w Kieleckim Centrum Bilardowym. Miał zaledwie 35 lat.

- Kamil uwielbiałem Twój zapał i zarażenie swoją pasją innych, mnie zaraziłeś na całego. Jeszcze wczoraj jak się rozstawaliśmy po 22:00 dziękowałeś za pomoc i było mi mega miło usłyszeć to co usłyszałem z Twoich ust. Miałeś mnie uczyć w czwartki jak rzucać i jak liczyć...Nie przyjmuje do wiadomości tego co się stało. Totalnie nie - napisał na Facebooku Paweł Jańczyk.

W minioną sobotę Kamil Grenda zorganizował I Otwarte Mistrzostwa Województwa Świętokrzyskiego w dartsa, które odbyły się w Kieleckim Centrum Bilardowym. Wystartowało ponad 80 osób. - To była wspaniała impreza, wszyscy byli wdzięczni Kamilowi, że pociągnął te dyscyplinę w innym kierunku, że tak wzrosło zainteresowanie dartsem w naszym województwie. Jestem w szoku po tej tragedii... Rano dostałem telefon, że Kamil nie żyje, nie mogłem w to uwierzyć...W poniedziałek wieczorem rozmawialiśmy na turnieju, umawialiśmy się na czwartek na kolejne zajęcia...Mieliśmy tyle planów, chcieliśmy zorganizować zawody międzynarodowe. On żył dartsem. Grał, był świetnym instruktorem, prowadził szkółkę, przyciągał ludzi do tej dyscypliny, był bardzo lubiany. Miał coś takiego w sobie, że ludzie chętnie korzystali z jego pomysłów. On był motorem napędowym dartsa w naszym województwie...Nie wiem, co będzie dalej z tym sportem...Nie potrafię sobie wyobrazić kolejnych turniejów bez Kamila. Szok, niedowierzanie. Miał tylko 35 lat...Przecież Jemu dopiero miało się na życie - mówił łamiącym się głosem Grzegorz Kędzierski, prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Sportowego, wiceprezes Polskiego Związku Bilardowego, który blisko współpracował z Kamilem Grendą. Mieli wiele ciekawych planów, których nie uda się już zrealizować...

Do wypadku samochodowego doszło około godziny 2 w nocy z poniedziałku na wtorek na ulicy 1 Maja w Kielcach. Życia Kamila, niestety, nie udało się uratować...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wielki smutek w środowisku sportowym. W wypadku samochodowym w Kielcach zginął Kamil Grenda, ceniony instruktor dartsa. Miał 35 lat - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24