Brąz indywidualnie
Kinga Stefańska rywalizację zaczęła od drugiej rundy. Wtedy jej rywalką była Elżbieta Kwiatkowska z zespołu MKS Rokita Brzeg Dolny, a tenisistka Enea Siarki wygrała 4:0 (11:6, 11:5, 11:7, 11:3).
Mecz z Roksaną Załomską z Bebetto AZS AJD Częstochowa był także dość krótki dla Kingi Stefańska. Tutaj tarnobrzeżanka znów nie straciła nawet seta i wygrała w końcu 4:0 (11:5, 11:5, 11:5, 11:9)
W meczu półfinał Kinga Stefańska przegrała już nawet dwa pierwsze sety. Ostatecznie starcie skończyło się jej zwycięstwem 4:2 (11:13, 10:12, 11:6, 11:9, 11:8, 11:4), a przeciwniczką była Paulina Nowacka z LKTS Luboń.
Najbardziej emocjonujący był półfinał. Tutaj Kinga Stefańska miała okazję grać z Pauliną Krzysiek, występującą na co dzień w klubie MUKS Start Nadarzyn.
Starcie to miało wyjątkowy przebieg. Dwa pierwsze sety zakończyły się porażkami Stefańskiej. Potem przegrywała jeszcze 1:3, ale i tak zdołała doprowadzić do remisu. Wydawało się, że niesiona tą świetną grą w ostatnich partiach zdobędzie awans do ścisłego finału, ale wtedy przyszła porażka, tylko dwoma małymi punktami! Ostatecznie Paulina Krzysiek wygrała 4:3 (11:8, 11:8, 7:11, 11:7, 8:11, 9:11, 11:9).
Mistrzynią Polski została jednak nie Paulina Krzysiek, a Natalia Bajor z KU AZS UE Wrocław, która w najważniejszym meczu wygrała 4:3 (11:9 6:11, ,11:9, 8:11, 11:5, 9:11, 11:7).
W zawodach udział wzięła jeszcze jedna tenisistka Enea Siarki Tarnobrzeg, Agata Zakrzewska. Najpierw pokonała ona Angelikę Janik z KTS Gliwice 4:1 (11:6, 11:5, 11:13, 11:4, 11:4), a następnie odpadła z Anną Węgrzyn KU AZS UE Wrocław. Ten mecz przegrała 1:4 (7:11, 5:11, 7:11, 11:9, 8:11).
Złoto w deblu
W rozgrywkach deblowych Kinga Stefańska grała wespół z Natalią Bajor właśnie.
W finale te dwie zawodniczki mierzyły się z parą z Karoliną Pęk (KS Bronowianka Kraków) oraz Emiliją Kijok (ZKS Zielona Góra). Wygrały ten mecz bez straty seta, 3:0 (11:6, 11:3, 11:7). Mało jednak brakowało, a Kinga Stefańska w ogóle by go nie do kończyła. Z powodu kontuzji musiał przerwać swoją grę w trzecim secie, ale po jakimś czasie wróciła do stołu. Jak się jednak okazało, zerwała ścięgno achillesa i nie podczas dekoracji indywidualnej była w szpitalu.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
