- Rozmawialiśmy o tym pomyśle sporo i przyszedł moment, by go realizować - mówi Rafał Haj. - Wygląda to obiecująco. Mamy fajną obsługę, bo pomagają nam sponsorzy Grega. Zawodnicy będą startować w takich samych kevlarach jak Greg i dostaną nowe motocykle.
- Wszystko dopięte jest już na ostatni guzik. Greg na początku planował działania tylko w kierunku amerykańskim, ale że zdecydowaliśmy się działać razem, to możemy stworzyć jeszcze lepszy team. Ja chciałbym także pomóc polskim zawodnikom - dodaje.
Wiktor Lampart nie był jedyną polską opcją dla Hancock/ Haj Racing Team. - Razem dobieraliśmy zawodników. Zwróciłem uwagę na Wiktora. Nie był to zawodnik anonimowy dla Grega. Doszliśmy do wniosku, że jest perspektywiczny żużlowiec i pasuje do naszej koncepcji - informuje Haj.
Szefowie teamu mają ambitne plany. Liczą, że ich podopieczni w przyszłości będą jeździć w najważniejszych imprezach.
- Rozważaliśmy różne kandydatury, ale uznaliśmy, iż ci zawodnicy, którzy zostali wybrani, mają duży potencjał. Nie mówię, że zrobią nagły skok i dzisiaj czy jutro staną się światowymi markami, ale razem z Gregiem uważamy, że właśnie oni mają predyspozycje, by jeździć w Grand Prix - podkreśla Haj.
Mecz Falubaz - Sparta z komentarzem Macieja Noskowicza:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?