Tego, że Wiśle Kraków będzie trudno w starciu z Piastem w Gliwicach, można się było spodziewać. Kibicom „Białej Gwiazdy” pozostawała jednak nadzieja, że skoro ich zespół jako jedyny nie przegrał w ekstraklasie w tym roku przed przerwaniem rozgrywek, to na stadionie mistrza Polski przynajmniej powalczy o dobry rezultat. Nic takiego nie miało miejsca. Wisła przegrała 0:4 i rozegrała katastrofalne spotkanie, które można porównać chyba tylko do 0:7 w Warszawie z Legią. Po tym, co zobaczyliśmy w sobotę w Gliwicach nasuwa się kilka wniosków, które prezentujemy w GALERII.